wychowanie w fundamentalizmie, Bezpieczeństwo Narodowe, Terroryzm
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
106
Agnieszka CZAJKOWSKA
Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa z siedzibą w Poznaniu
WYCHOWANIE W DUCHU FUNDAMENTALIZMU RELIGIJNEGO
W związku ze znacznym rozproszeniem świata islamskiego po świecie, za-
częło być głośno o fundamentalizmie islamskim. Na znaczeniu zyskały grupy i par-
tie sytuujące się na krańcach politycznego spektrum, które odnosząc się krytycznie
do pluralizmu współczesnego społeczeństwa, uznały model liberalnego państwa
obywatelskiego za „ślepą uliczkę” nowoczesności. Zaczęły głosić powrót do fun-
damentalnych pryncypiów, opierających się zwykle na odniesieniu do religii. „Tego
rodzaju antymodernistyczne ruchy, grupy i tendencje – religijne, kulturowe, społe-
czeństwa i polityczne – uznawane są najczęściej za formy przejawiania się funda-
mentalizmu.” Pojęcie jest zatem wieloznaczne.
1
Dziś głośno jest o fundamentalizmie islamskim, gdyż powstaje szereg rady-
kalnych, często militarystycznych ugrupowań, których członkami są muzułmanie.
Pierwsze takie stowarzyszenie „Braci Muzułmańskich” zostało założone już w 1928
roku przez nauczyciela Hasana al-Bannę.
2
Enzo Pace w swej książce
Współcze-
sny fundamentalizm religijny
, podaje, iż istnieje wiele definicji fundamentalizmu –
„synonim fanatyzmu religijnego, (…) cofanie się do przebrzmiałej już przeszłości,
(…) ku mitycznemu społeczeństwu premodernistycznemu”, a także, iż wszystkie
one spłycają pojęcie fundamentalizmu, gdyż istnieje wiele fundamentalizmów, za-
tem powinniśmy używać liczby mnogiej.
3
Olechnicki i Załęcki podają w swym Słowniku socjologicznym, iż fundalemen-
talizm to „poglądy i wynikająca z nich postawa religijna jednostki lub grupy, cechu-
jąca się ścisłym, dogmatycznym przestrzeganiem praw stanowionych przez wy-
znawaną religię i nawoływaniem do «powrotu» do litery świętych ksiąg (Biblii, Ko-
ranu), czasami połączona z nietolerancją wobec osób mających inne przekona-
nia”.
4
Fundamentalizm wywołał zaskoczenie na świecie. Dla wielu jednak zasko-
czeniem nie był sam fakt pojawienia się tego zjawiska, gdyż istniało ono już wcze-
śniej, ale cel, jaki zaczął mu przyświecać. Zaatakował cywilizację Zachodu, a
przede wszystkim, jego kulturę duchową.
5
Fundamentaliści religijni wierzą, iż tylko
jeden światopogląd jest właściwy, i że jest to ich własny.
6
Islamski fundamentalizm określało się mianem „powrotu do religii przodków” –
salafija
od
salaf
– przodkowie. Ale to także powrót do pierwotnych zasad religii, do
jej fundamentalnych właśnie założeń. W islamie nie ma nic bardziej pierwotnego
i podstawowego, niż święta księga Koran, oraz tradycja jedynego proroka Maho-
meta, spisana przez niego oraz jego uczniów i kontynuatorów w Sunnie. Obie te
księgi łączą wszystko, co „doczesne i duchowe w życiu człowieka”.
1
D. Motak:
Przedmowa
do
Współczesny fundamentalizm religijny
W: E. Pace, P. Stefani. Kraków 2002,
s. 5
2
M. Hattstein:
Religie świata
. Köln 2001, s. 117
3
E. Pace, P. Stefani, op. cit., s. 21-22
4
K. Olechnicki, P. Załęcki:
Słownik socjologiczny
. Toruń 2000, s. 67
5
B. Tibi:
Fundamentalizm religijny
. Warszawa 1997, s. 5
6
T. Węcławski:
Dwanaście tez o fundamentalizmie
. „W drodze” 2002, nr 2 (342)
107
W Europie od wieków żyją muzułmanie: Bośniacy na Bałkanach, Tatarzy
w Polsce, czy też ci, którzy przywędrowali na stary kontynent niedawno: Turcy
w Niemczech, Maghrebowie we Francji, Pakistańczycy i Bangladesi w Wielkiej
Brytanii, Marokańczycy w Holandii…, zatem problem fundamentalizmu islamskiego
dotyka nas bezpośrednio.
„W telewizyjnych przekazach na temat fundamentalizmu dominują obrazy
brodatych, fanatycznie wrzeszczących mężczyzn – z rzadka pokazywane są kobie-
ty – którzy z Koranem w ręku (a niektórzy z karabinem maszynowym w drugim)
domagają się państwa Boga”.
7
To prawda, muzułmanie dążą do utworzenia jedne-
go wspólnego Kalifatu – państwa Boga, w którym żyliby wszyscy muzułmanie.
Sprawa jednak nie zostaje wyjaśniona do końca, i widzowie niejednokrotnie otrzy-
mują informację, że fundamentaliści to muzułmanie, i że wszyscy muzułmanie to
fundamentaliści. To już nie jest prawdą. Fundamentalizm jest zjawiskiem starym
jak świat i występuje w niemal każdej religii: chrześcijańskiej, żydowskiej, hindu-
skiej czy konfucjańskiej. Różnica polega na tym, że fundamentalizm islamski rości
sobie prawa do uniwersalizmu. Nie można jednak orzec, że fundamentaliści islam-
scy przewodzą, jeśli chodzi o stosowanie terroru i okrucieństw w osiąganiu swych
celów. Inni nie ustępują im pola: w grudniu 1992 roku fundamentaliści hinduscy
zniszczyli meczet w Ayodhyi, okrucieństwa dokonywane przez armię serbską zło-
żoną z etnofundamentalistów, będących przedstawicielami wschodniego chrześci-
jaństwa w czasie pierwszej wojny w Bośni, czy też wystrzelanie modlących się
muzułmanów w Hebronie, dokonane przez fundamentalistycznych żydów w 1994
roku.
8
Dżihad – święta wojna – kryje w sobie o wiele szersze tłumaczenie niż przyto-
czone już przeze mnie. To „wkład w sprawę islamu”, i jako taki, jako walka za wiarę
i o przewodnictwo, jest obowiązkiem każdego muzułmanina. Wielu uczonych isla-
mu uważa, że święta wojna to tylko mały element dżihadu, który podporządkowany
jest wielkiemu dżihadowi czyli „misjonarskim wysiłkom oraz służbie społecznej dla
szerzenia islamu”. Wielu radykałów islamskich upatruje w dżihadzie uprawomoc-
nienia dla stosowanej przez nich przemocy i wręcz nawołują do niej głosząc, iż jest
ona obowiązkiem każdego muzułmanina, jednak w islamie istnieje również wielka
tradycja pokoju, z którą czuje się związana większość muzułmanów.
9
Istnieje wiele definicji fundamentalizmu. „Thomas Meyer w swoim szeroko
znanym dziele zaproponował, by widzieć w nim «antymodernistyczną religijność
[…] stanowiącą radykalny sprzeciw wobec modernizacji». W swym artykule wstęp-
nym we
Frankfurter Allgemeine Zeitung
H.J. Fisher objaśnia fundamentalizm jako
«renesans religijności». Niemiecki socjolog Martin Riesebrodt w swojej rozprawie
habilitacyjnej (…), pisze, że w fundamentalizmie należy widzieć «radykalno-
patriarchalny ruch protestu». Natomiast młody niemiecki orientalista R. Schulze
upatruje w muzułmańskim fundamentalizmie, który określa mianem islamizmu,
muzułmańskiej koncepcji współczesnej cywilizacji. W środkach masowego przeka-
zu (…) fundamentalizm z reguły jest utożsamiany z terroryzmem”.
10
Aby zrozumieć istotę fundamentalizmu, nie wystarczają nauki takie jak: „orien-
talistyka, indologia czy sinologia, uprawiane w stylu filologiczno-historiograficznym”
7
B. Tibi, op. cit., s. 13
8
Ibidem, s. 14
9
M. Hattstein, op. cit., s. 117
10
B. Tibi, op. cit., s. 14-15
108
a określane w nauce ironicznie jako „dziedziny pasożytnicze”. Potrzebne są po-
ważne studia socjologiczne nad tym zjawiskiem.
Fundamentalizmu nie można określić jako jedno, wspólne zjawisko, gdyż ist-
nieje wiele fundamentalizmów, różnych pod względem dziejów ich powstania, oraz
form oddziaływania. Nie istnieje coś takiego jak jedna „międzynarodówka funda-
mentalistyczna”. Błędne jest także interpretowanie fundamentalizmu jako „patriar-
chalnego neotradycjonalizmu”.
Jeśli przyjrzeć się poglądom i dążeniom fundamentalistów islamskich, to są
one dość odlegle związane z prawdami wiary. Główne źródło wiary muzułmanów,
święta księga Koran grozi muzułmaninowi, iż zapłatą dla tego, który „zabije wierzą-
cego naumyślnie [będzie] Gehenna, gdzie będzie przebywał wiecznie”.
11
„Tymcza-
sem muzułmańscy fundamentaliści (…) łamią ten koraniczny przepis, powołując
się na dżihad i mordują swych muzułmańskich przeciwników. W Algierii brygady
zabójców Muzułmańskiego Frontu ocalenia (Dżabhat al-Inkaz al-Islamijja)
w samym tylko 1994 roku zamordowały ponad 20 000 muzułmanów. (…) Na ob-
szarach zajętych przez Izrael fundamentlistyczne brygady Kassama zamordowały
więcej muzułmanów aniżeli izraelskie wojska okupacyjne. W Turcji w czerwcu 1993
roku w mieście Sivas spalono żywcem 37 muzułmańskich pisarzy.” W Egipcie nie
oszczędzono nawet laureata Nagrody Nobla Nadżiba Mahfuza. Luty 1995 roku,
Karaczi w Pakistanie – fundamentaliści wymordowali kilkaset osób modlących się
w meczecie. Te wydarzenia wykazują wyraźnie różnicę między wiarą, religią i ety-
ką a fundamentalizmem religijnym.
12
Jakkolwiek fundamentaliści islamscy są ludźmi wierzącymi, czemu autor nie
zaprzecza, to jednak dostrzega on fakt, iż nie działają oni z pobudek religijnych.
Fundamentaliści niezachodni negują rozdział duchowości od doczesności, oddzie-
lenie religii od państwa, a więc i świata polityki, który powstał w świecie muzułmań-
skim przez kontakt z kulturą Europejską. Ten kurs nie przyniósł oczekiwanych re-
zultatów, zatem, dostrzega się zwrot do źródeł. Zasadniczym celem fundamentali-
stów islamskich jest utworzenie państwa muzułmańskiego, wielkiego Kalifatu –
domu dla wszystkich muzułmanów, w którym w praktyce realizowane byłoby mu-
zułmańskie prawo religijne
szari’at – jedyna droga
. Zatem można dojść do wnio-
sku, iż „fundamentalizm w większym stopniu odzwierciedla ideologię polityczną niż
renesans religijności”, a „prototypem muzułmańskiego fundamentalisty jest
homo
politicus,
a nie
homo religiosus”
. „Poza nielicznymi wyjątkami (Sudan i Iran) fun-
damentaliści wszystkich społeczności religijnych należą w swoich krajach do opo-
zycji politycznej. Fundamentaliści argumentują swe działania obawą, iż współcze-
sne społeczności muzułmańskie popadły z powrotem w
dżahilijję
, tj. cofnęły się do
okresu niewiary, sprzed objawienia. W związku z czym, muszą temu przeciwdzia-
łać, aby znowu sprowadzić ich na „właściwą drogę”
as - sirat al - mustakin
. Odrzu-
cają podstawowe wartości kulturowego modernizmu, jak pluralizm, sekularyzm
i liberalna tolerancja.
13
Tymczasem Jürgen Habermas uznał, iż „fundamentalizm,
który prowadzi do praktyk nietolerancyjnych, jest nie do pogodzenia z państwem
prawa.” Dokonują podziału na
nas
–
wierzących
obywateli jakiejś większej, wyima-
ginowanej społeczności, oraz
ich
–
niewierzących
obywateli Zachodu, prezento-
wanych jako wrogów, przed którymi muszą bronić swą kulturę, bo inaczej grozi jej
11
Koran, sura IV, werset 93 – przekład J. Bielawski, podaję za: B. Tibi, op. cit., s. 30
12
B. Tibi, op. cit., s. 30-31
13
Ibidem, s. 24-40
109
zagłada. Inne społeczności są zatem demonizowane, tak jak inaczej myślący
członkowie ich własnej grupy, określani w następstwie jako heretycy.
14
Ludzie zawsze potrzebowali religii i odniesień do niej w życiu codziennym. W
ciągu życia Marcina Lutra powstało nie mniej niż 77 edycji
Euchiridionu, Małego
katechizmu dla pastorów i kaznodziejów.
15
Na historyczny kontekst fundamentalizmów XX wieku składają się: 1) powrót
do politycznej roli religii oraz 2) przypisywanie dużego znaczenia polityce niektó-
rych ruchów fundamentalistycznych, zdobycie władzy politycznej leży w centrum
ich strategii działania. Pozostałe fundamentalizmy, nawet nie mając takiego celu,
również przyczyniają się do powstania radykalnej zmiany w polityce, wynikającej
ze współistnienia polityki i sztuki jej radzenia oraz myśli religijnej. Oba wymienione
tu elementy wskazują na powrót myślenia o możliwości przywrócenia religii jej
dawnej roli głównego czynnika integracji społecznej, jak i wzornika norm, które
powinny kierować działaniem ludzkich istot we wszystkich dziedzinach życia społe-
czeństwa.
16
Fundamentalizm to nie po prostu
powrót do Boga i życie wg słowa Bożego
zwartego w Świętej Księdze jak Biblia, Tora, Koran czy inne (jak chcieliby to wi-
dzieć niektórzy); w ten sposób moglibyśmy łatwo pomylić fundamentalizm z
trady-
cjonalizmem religijnym
, czy z bardziej klasycznymi formami
integryzmu religijnego
.
Integryzm
to „dążenie kościoła do podporządkowania sobie – w imię rzekomej
nadrzędności jego instytucji – wszelkich instytucji świeckich, w tym rządu i parla-
mentu, oraz wszelkich sfer życia społecznego”.
17
Przykład takiego integryzmu mie-
liśmy chociażby w Afganistanie, gdzie rządy sprawowali Talibowie, nazywani czę-
sto fundamentalistami.
Tradycjonaliści
zakładają, iż tradycja religijna to „depozyt wartości uniwersal-
nych nie podlegających dyskusji”. Zaś integryści uważają, iż „z tej tradycji można
zaczerpnąć spójny i jednolity projekt społeczeństwa «na obraz i podobieństwo»
idealnego wzorca «społeczeństwa doskonałego, do którego należy dążyć»”.
18
Fundamentalizm
zawierając w sobie zarówno tradycjonalizm jak i integryzm
religijny, wymaga istnienia czegoś jeszcze: 1) Świętej Księgi. Księgi a) wolnej od
błędów i transcendentnej, b) ahistorycznej i uniwersalnej, uniemożliwiającej
umieszczenie jej rozumowo w czasie, c) prezentującej integralny model doskona-
łego społeczeństwa, przewyższającego jakąkolwiek istniejącą formę wspólnoty
międzyludzkiej, oraz 2) owego społeczeństwa, działającego w świetle wyższości
prawa boskiego nad ziemskim, objawionego w tejże Świętej Księdze, zgodnie z
zasadą, iż władza polityczna znajduje swoją legitymizację we władzy boskiej; pań-
stwo owo miałoby być odwzorowaniem idealnego modelu społeczeństwa, ukaza-
nego w Świętej Księdze, w którym każdy obywatel powinien wierzyć w absolutny
charakter systemu wierzeń, a pomiędzy wiernymi powinno zaistnieć głębokie po-
14
J. Habermas:
Anerkennungskämpfe im demokratischen Rechtstaat
, w: Ch. Taylor (oprac.):
Multikultu-
ralismus und die Politik der anerkennung
, Frankfurt am Main 1992, s.176, podaję za: B. Tibi, op. cit.,
s. 23-27
15
M. Lutero :
Il Piccolo Catechismo. Il Grande Catechismo
(1529), F. Ferrario (red.), Turyn 1998, podaję
za : E. Pace, P. Stefani, op. cit., Kraków 2002, s. 176
16
E. Pace, P. Stefani, op. cit., s. 23
17
K. Olechnicki, P. Załęcki, op. cit., Toruń 2000, s. 86
18
E. Pace, P. Stefani, op. cit., s. 26
110
czucie więzi łączącej wszystkich, którzy się do tej tożsamości odwołują w ich „etyce
braterstwa”.
19
Fundamentalizm jest wreszcie „figurą nowoczesności”, współczesnym sposo-
bem nadania kształtu i treści temu, co było.
Fundamentalizm jest bowiem wiarą w powrót tego co było, w możliwość po-
nownego dosłownego odczytania pisma świętego, w powrót do źródeł. Jest odpo-
wiedzią na modernizację i racjonalizację współczesnego świata, odwołuje się do
wiary i broni jej tradycyjnymi metodami.
20
Pod koniec XIX wieku w Europie Zachodniej i USA mieliśmy do czynienia za
zakreślonym na szeroką skalę
fundamentalizmem protestanckim
. Podczas konfe-
rencji konserwatywnych teologów w Niagara Fallus w 1985 roku zredagowano akt
fundamentalizmu protestanckiego. Stwierdzono w nim kluczowe punkty:
1) Absolutna wolność od błędu tekstu świętego.
2) Potwierdzenie boskości Chrystusa.
3) Narodzenie Chrystusa z Dziewicy.
4) Powszechne odkupienie wysłużone przez śmierć i zmartwychwstanie
Chrystusa.
5) Zmartwychwstanie ciała i pewność ponownego przyjścia Chrystusa.
21
Konflikt powstał wokół sposobów interpretowania Biblii. Teologowie liberalni
uważali, że należy wykorzystywać nauki nowożytne by „oczyścić tekst święty z
mitologii i uwarunkowań historycznych, jakie się w nim utrwaliły”. Teologowie kon-
serwatywni uznali zaś, że „nauka nowożytna doprowadzi do wypaczenia czystości
prawy zdeponowanej w Świętej Księdze”.
22
Fundamentaliści obstają przy szybkim przyjściu Chrystusa na ziemię, co było
typowe dla pierwotnych grup chrześcijańskich i znalazło swój oddźwięk w Apoka-
lipsie (20, 1-2). Ów millenaryzm szczególnie silnie rozwijał się w latach 1909 –
1925, czyli w czasach, na które przypadła rewolucja bolszewicka w Rosji i I Wojna
Światowa. W latach 50-tych teleologiczny, fundamentalistyczny kaznodzieja ewan-
gelicki Billy Sunday, w swych wystąpieniach radiowych nawoływał, aby jeden na-
ród, wezwany przez Boga stanął w pierwszym szeregu do ostatniej walki z szata-
nem. Nie trudno się domyśleć, że krajem tym miałyby być Stany Zjednoczone
Ameryki – nowa Jerozolima na Ziemi.
23
Niecałe 20 lat później Biały Dom zagościł w swych podwojach dwóch prezy-
dentów: Jimmy’ego Cartera i Ronalda Reagana – ludzi popierających ideę „odno-
wy moralnej narodu amerykańskiego”. Spowodowało to gwałtowny rozwój ruchów
fundamentalistycznych. Po wyprowadzce ostatniego z nich z Białego Domu, ruchy
fundamentalistów zaczęły tracić na znaczeniu. Wpłynęły na to także inne czynniki,
jak: 1) zmęczenie społeczeństwa amerykańskiego zbytnim radykalizmem – odrzu-
cenie możliwości aborcji nawet w przypadku zagrożenia życia matki; 2) próba
utworzenia zwartego frontu przez ruchy fundamentalistyczne z protestantów, kato-
lików i żydów nie powiodła się, gdyż ci ostatni nie czuli się dostatecznie zauważani
i reprezentowani przez protestantów, a ich punkt widzenia nie był właściwie inter-
pretowany; 3) I wreszcie, proza życia, z którą mamy do czynienia i dziś: skandale
19
Ibidem, s. 27-28
20
A. Giddens, op. cit., s. 721
21
E. Pace, P. Stefani, s. 32
22
Ibidem, s. 31
23
E. Pace, P. Stefani, op. cit., s. 34-37
[ Pobierz całość w formacie PDF ]