zabawy - edukacja przyrodnicza, przyroda
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Materiał pochodzi z serwisu www.ekoedukacja.pl
– bazy materiałów do edukacji ekologicznej
Zapraszamy także do serwisów www.naszaziemia.pl i www.recykling.pl
ODBIORCA
Przedszkole
Szkoła podstawowa
FORMA EDUKACYJNA
Zabawa
TEMAT
Przyroda
O zabawach:
Zabawy ruchowe, muzyczno - rytmiczne i badawcze z wykorzystaniem
prostych, ogólnie dostępnych przedmiotów, rozwijają inwencję twórczą dzieci, są
interesującą odmianą w świecie pełnym kolorowych zabawek i gotowych rozwiązań.
Zabawy ruchowe
Wystarczy rozejrzeć się dookoła i spostrzec szereg przedmiotów życia codziennego,
które idealnie nadają się do wykorzystania w ćwiczeniach i zabawach ruchowych.
Przedmioty te należą do tak zwanej grupy przyborów nietypowych jak: gazeta, karton
papierowy, małe pudełka, puste pudełka po zapałkach itp.
Dzięki ćwiczeniom z przyborem nietypowym dziecko ćwiczy intensywniej, dłużej
utrzymuje koncentrację uwagi, wzmacnia różne grupy mięśniowe, doskonali cechy
motoryczne. Nietypowy przybór to idealny przedmiot do ćwiczeń gimnastycznych
prowadzonych metodami kreatywnymi, które są bardzo ważne w procesie kształcenia i
wychowania dziecka. Wiedza i umiejętności zdobyte w wyniku samodzielnego
rozwiązywania problemów są bardziej operatywne (niż podawanie prostych rozwiązań) i
bardziej efektywne w kształtowaniu samodzielności myślenia i działania.
Zabawy z przyborem sprzyjają pobudzeniu inwencji twórczej, zmuszają dziecko do
twórczych poszukiwań, do odkrywania nowych możliwości swojego ciała.
Gazeta
Dzieci dobierają się w pary, biorą do rąk gazety tak, aby każde trzymało jeden róg
gazety. Jedno dziecko z pary prowadzi, wskazując przesunięciami gazety kierunek
poruszania się; drugie dziecko, z zamkniętymi oczami, reaguje ruchem nawet na
najmniejsze przesunięcie gazety w jakimkolwiek kierunku.
Rybak
Dzieci siedzą w siadzie skrzyżnym na obwodzie koła. Zamykają oczy, nauczycielka
wybiera „rybaka” i „strażnika jeziora”, reszta dzieci to rybki. Dzieci otwierają oczy i
obserwują się wzajemnie w ciszy i skupieniu. „Rybak” łowi rybki mrugając jednym
okiem, musi uważać na „strażnika”, gdy mrugnie do niego będzie złapany – „strażnik”
musi złapać „rybaka” na gorącym uczynku krzycząc „mam cię”. Rybki, które złowi rybak
mówią „jestem złowiona” i odwracają się plecami do środka koła. Wygrywa dziecko,
które złowi największą ilość ryb.
Materiał opublikowany dzięki wsparciu:
Materiał pochodzi z serwisu www.ekoedukacja.pl
– bazy materiałów do edukacji ekologicznej
Zapraszamy także do serwisów www.naszaziemia.pl i www.recykling.pl
Woda – ląd
Na podłodze wyznaczamy dwa pola (wodę i ląd) oddzielone prostą linią. Uczestnicy
stają na „lądzie”, na komendę „woda” przeskakują obunóż na pole „wody”, na komendę
„ląd” wracają na „ląd” itd., kto się pomyli odpada. Ostatni wygrywa. Zabawa powinna
być prowadzona dość szybko, a polecenia wydawane zdecydowanym głosem i
sugestywnie.
Wiatr
Dzieci ustawione luźno na sali, każde trzyma gazetę. Na hasło „Wiatr wieje” – dmuchają
w gazety, aby poruszały się jak chorągiewki na wietrze. „Pada deszcz” – stukanie w
gazetę cicho – słabo, mocno – głośno. „Parasol” – chowanie się przed deszczem pod
parasol – gazetę. „Wieje wiatr” – huragan, zefirek – poruszanie gazetami, lekko –
wolno, szybciej, najszybciej. „Omiń kałużę” – po deszczu są kałuże, należy je omijać,
przeskakując rozłożone gazety.
Przeprawa prze rzekę
Ćwiczący ma dwie gazety. Na jednej staje obunóż, drugą przekłada do przodu
„pokonuje rzekę”.
Zabawy muzyczno - rytmiczne
Taka sobie muzyka
Rytmiczne nadrywanie brzegu gazety (frędzle) bądź odrywanie pasków w rytmie
wyliczanki np. "siała baba mak" (jeden pasek), nie wiedziała jak ... (drugi pasek) itp.
Nie upuść gazety
Gazety trzymane dłońmi w parach. Ćwiczący, kołysząc biodrami poruszają się po sali w
takt muzyki.
Zabawy badawcze
Grająca woda
Napełniamy wodą szklanki do różnej wysokości i wilgotnym palcem pocieramy ich
brzegi uzyskując w ten sposób dźwięki o różnej wysokości. Można spróbować „nastroić”
szklanki i zagrać jakąś melodię.
Poszukiwania grającej wody. Dzieci nagrywają na taśmę w różnych miejscach odgłosy
wydawane przez wodę (przykłady: kapiący kran, zmywanie naczyń, spuszczanie wody,
nalewanie wody do wanny i jej wypuszczanie, uderzanie kropli deszczu o inne
powierzchnie, gotowanie).
Co znika w wodzie?
W oddzielnych naczyniach rozpuszczamy różne substancje (sól, cukier, piasek, ziemia,
olej, nafta, proszek do prania, płyn do mycia naczyń, pieprz, czekolada itd.) Dzieci po
Materiał opublikowany dzięki wsparciu:
Materiał pochodzi z serwisu www.ekoedukacja.pl
– bazy materiałów do edukacji ekologicznej
Zapraszamy także do serwisów www.naszaziemia.pl i www.recykling.pl
porównaniu naczyń formułują wnioski.
Co tonie, a co pływa?
Wrzucamy kolejno do wody przedmioty wykonane z różnorodnego materiału i różnej
wielkości (plastikowe łyżeczki, drewniany klocek, ołowiane kuleczki , ołówek, większy
patyk, piórko, kawałek waty, korek, sznurek itp.) Dzieci próbują odgadywać, dlaczego
jedne przedmioty mimo, że większych rozmiarów nie toną, a inne, małe toną bardzo
szybko. Możemy też dla porównania do naczynia, w którym rozpuścimy dużą ilość soli
umieścić takie same przedmioty,
Różne stany skupienia
Pokazujemy parę z czajnika, którą skraplamy na talerzyku. Wlewamy wodę do
plastikowych pojemniczków i zamrażamy ją (możemy ja zabarwić) Roztapiając np. w
naczyniu z ciepłą wodą dzieci obserwują co się dzieje. Siła lodu - nalewamy wodę do
plastikowego pojemniczka po jogurcie i przykrywamy, a następnie wstawiamy do
lodówki. Po kilku godzinach sprawdzamy efekt.
Jak woda paruje zimą?
Na talerzyk nalewamy niewielka ilość wody i wystawiamy za okno w mroźny dzień.
Obserwujemy zawartość talerzyka co kilka dni. Woda na talerzyku zamarznie i
powstanie z niej lód. Po pewnym czasie lód zniknie z talerzyka. Co się stało z lodem?
Wiemy, że woda paruje, okazuje się, że lód też paruje, tylko dużo wolniej (parowanie
lodu naukowcy nazywają sublimacją).
Tajemnica królowej zimy
Dziecko zawija sopelek lodu w kawałek starej szmatki i kruszy go za pomocą
niewielkiego młotka na drobne kawałki. Młotek musi być dobrze osadzony. Dzieli
okruszki na dwie części. Każdą z nich wsypuje do plastikowej torebki i ją zamyka.
Jedną torebkę umieści w słońcu, a drugą w cieniu. Co jakiś czas sprawdza, co się z
nimi dzieje. Powtarza doświadczenie w domu. Jedną torebkę z pokruszonym lodem
pozostawia w temperaturze pokojowej, a drugą kładzie na kaloryferze. Porozmawiajcie
o tym, że lód zamienił się w wodę. Co było tego przyczyną? Zastanówcie się, czy uda
się ponownie zamienić wodę w lód? Jak to zrobić? Jak będzie wyglądał? Czy nadal
będzie pokruszony? Co jeszcze daje się roztopić pod wpływem temperatury? Dziecko
wymienia, co chce przetestować, a dorosły mu pomaga za pomocą pytań
naprowadzających. Przeprowadźcie odpowiednie próby z czekoladą, woskiem,
parafiną, masłem, żółtym serem itp. A jak się zachowa papier czy metalowy spinacz?
Lodowe stempelki
Przygotujcie dwa kubeczki po jogurcie, farby tempera w płynie lub plakatówki,
zakraplacz, pojemnik na lód, patyczki do lodów albo do liczenia. Jak wiadomo, królowie
i królowe wydają różne rozporządzenia. Trzeba je wszystkie spisać i podstemplować.
Jakich stempelków używa Królowa Zimy? Jak myślicie, czy są one zimne, czy gorące?
Macie rację, są bardzo zimne. A czy wiecie, jak je można zrobić? Dziecko wlewa wodę
do kubeczków i barwi ją na dwa kolory. Barwy powinny być intensywne. Za pomocą
zakraplacza (musi być dla dzieci bezpieczny) lub gruszki do nosa napełnia pojemnik na
Materiał opublikowany dzięki wsparciu:
Materiał pochodzi z serwisu www.ekoedukacja.pl
– bazy materiałów do edukacji ekologicznej
Zapraszamy także do serwisów www.naszaziemia.pl i www.recykling.pl
lód. Do każdej przegródki wlewa jeden kolor lub ich mieszaninę. Do każdego otworu
wkłada wykałaczkę. Zachęć dziecko, by pomyślało, jak podeprzeć patyczki, by stały w
miarę pionowo. Z pomocą rodziców dziecko wsuwa pojemnik do zamrażalnika, a gdy
woda zamarznie, odciska kolorowe stempelki na papierze. Czy są one wyraźniejsze
bezpośrednio po wyjęciu kostek z zamrażalnika, czy nieco później i dlaczego?
Pałacowe witraże
Potrzebne będą farby i kilka tacek ze styropianu. Drzwi i okna w pałacu Królowej Zimy
zdobią piękne kolorowe witraże. Ale cóż, czas robi swoje. Któregoś dnia wraca Królowa
z dalekiej wyprawy, patrzy, a tu w drzwiach wejściowych płytki całkiem popękane.
Trzeba będzie wezwać krasnoludki, aby zrobiły nowe. Napracowały się krasnoludki, ale
kiedy zakończyły robotę, okazało się, że zapomniały o dziurce do wizjera. I co teraz
będzie? Obejrzyj razem z dzieckiem w książkach i encyklopediach zdjęcia witraży.
Prawdziwe witraże powstają przez zespolenie małych płytek kolorowego szkła. A czego
zamiast szkła używa Królowa Zimy? Zachęć dziecko, aby pomyślało, jak zrobić płytki z
kolorowego lodu, np. wlać cienką warstwę intensywnie niebieskiej wody na jedną
styropianową tackę i żółtej na drugą. Zamrozić, połamać płytki na mniejsze (nie mogą
być za grube), ponownie ułożyć na tacce. A jak je ze sobą zespolić? Np. zalać
jasnozieloną wodą i zamrozić. Kiedy woda zamarznie, dziecko zastanawia się, jak
zrobić w witrażu dziurkę. Popróbujcie różnych sposobów (dobrze jest w tym celu
przygotować kilka płytek). Przypomnijcie sobie, czym pan dozorca rozpuszcza lód na
chodniku. Zachęć dziecko, aby w wybranym miejscu nasypało trochę soli. Włóżcie
płytkę do zamrażalnika. Po pewnym czasie lód pod solą się rozpuści i w płytce zrobi się
dziura. Zapytaj dziecko, czemu jego zdaniem oblodzone jezdnie posypuje się solą.
Kry i lodowe góry
Przydadzą się pojemniki o różnych kształtach (niewielki garnek, dół plastikowej butelki,
pokrywki od słoików, foremki), stare klucze, dwie miski. Dziecko wypełnia pojemniki
wodą. Na prośbę Królowej Zimy do trzech pokrywek różnego kształtu wrzuca klucze.
Wszystkie pojemniki zamraża, następnie wyjmuje i gdy trochę odtają, wrzuca ich
lodową zawartość do miski. Okazuje się, że Królowej Zimie pilnie potrzebne są klucze.
Jak je uwolnić z lodu? Czy dziecko będzie umiało skorzystać z wcześniejszych
doświadczeń (rozbić lód młotkiem, roztopić na kaloryferze, posypać solą,
zaproponować, że poczeka, aż roztopi się sam)? Jeśli nie, powtórzcie zabawę za jakiś
czas. Daj dziecku chochlę i garnek z zimną wodą. Zachęć, aby wypełniło nią miskę
(najwyżej do połowy, żeby nie pryskała). Pokaż, jak wyławiać lodowe kształty
szczypczykami do lodu lub chochlą i przekładać do pustej miski. Gdy dziecko się znuży,
daj mu łyżkę i mały plastikowy garnuszek, dosyp kostek lodu, a zabawa znowu nabierze
rumieńców. Na zakończenie opowiedz o krze i górach lodowych, pokaż ich zdjęcia w
książkach.
Uwaga: Lód prosto z zamrażarki zwykle klei się do rąk. Żeby nadawał się do zabawy,
trzeba go najpierw trochę ogrzać w lodówce.
Materiał opublikowany dzięki wsparciu:
Materiał pochodzi z serwisu www.ekoedukacja.pl
– bazy materiałów do edukacji ekologicznej
Zapraszamy także do serwisów www.naszaziemia.pl i www.recykling.pl
Biało na białym
Weź ze sobą na spacer różne przedmioty - lekkie, ale o charakterystycznych kształtach
(na przykład buteleczkę po szamponie, pokrywkę, plastikową butelkę po napoju). Odbij
je jak pieczątkę na gładkim śniegu i poproś dziecko, żeby postarało się rozpoznać, co to
takiego. Jeśli nie schowaliście gdzieś głęboko foremek do piasku, także możecie ich
użyć.
Wielkie oko
Jak zrobić wielkie oko? Wystarczy wziąć lupę. Lupa powiększa oko, a takie wielkie oko
widzi wyraźniej. Szczególnie warto się przyjrzeć pojedynczym śnieżnym gwiazdkom
padającego śniegu. Wprost nie do wiary, że są takie różne! Po powrocie do domu
możecie spróbować narysować je z pamięci, choć to niełatwa sprawa.
Materiał opublikowany dzięki wsparciu:
[ Pobierz całość w formacie PDF ]