wyklad 35, Religijne, Studium Biblijne, 5. Semestr
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->T ru d n eka rty}B ib l iiWykład 35TRUDNE KARTY BIBLIIKs. Mirosław ŁanoszkaTrudne karty Starego TestamentuDZIEŃPOJEDNANIA(KPŁ16)„Aarondokona obrzędu zadośćuczynienia nad miejscemświętymza nieczystości synów Izraela,za ich przestępstwa i wszystkie ich grzechy. (…) Kiedy ukończy obrzęd zadośćuczynienia nadmiejscemświętym,Namiotem Spotkania i ołtarzem, przyprowadziżywegokozła. Aaron położyobie ręce na jego głowie i wyzna nad nim wszystkie winy Izraelitów, wszystkie przestępstwai grzechy. Tak złoży je na głowę kozła i każe go wypędzić na pustynię wyznaczonemu do tegoczłowiekowi. W ten sposób kozioł wyniesie na sobie wszystkie ich winy do ziemi jałowej”(Kpł 16,16.20-22)Przekazane w obszernych fragmentach Księgi Kapłańskiej zbiory pouczeń dotyczące ofiar(Kpł 1-7) oraz czystości rytualnej (Kpł 11-15) osiągnęły swoją pełnię w corocznych obchodachliturgii Dnia Pojednania (Przebłagania), kiedy to wszyscy Izraelici błagali Boga o przebaczenieswoich grzechów1. Opis tego przejmującego rytuału stanowi centrum Księgi Kapłańskiej (Kpł16-17), a to oznacza,żew samymśrodkuPięcioksięgu znajduje się orędzie o Bogu gotowymdo pojednania, które urzeczywistnia się poprzez Boży dar, jakim była ofiarowana w kulciekrew przebłagania2. Można zatem powiedzieć,żeteologiczne przesłanie szesnastego rozdziałuKsięgi Kapłańskiej, którego treścią są przepisy dotyczące obrzędów Dnia Pojednania, mówi omiłosiernym Bogu, który choć nie lekceważy ludzkich grzechów, to jednak zostawia grzeszni-ków przyżyciu,gdyż kocha każdeżyciei pragnie, by dzięki Jego miłosierdziu wszystkożyło3.Używane zamiennie określenia: „Dzień Pojednania” lub „Dzień Przebłagania” oddają hebraj-skie wyrażenie jôm kippurîm, które oznacza dosłownie „dzień przebłagań”, gdyż termin ki-ppurîm to liczba mnoga słowa kippûr, dlatego też nazwa tego dorocznegożydowskiego świętaznana jest w brzmieniu: Jôm Kippûr (Dzień Ekspiacji)4. Hebrajski czasownik kippēr (formakoniugacji intensywnej piel), który pochodzi od rdzenia k-p-r, można tłumaczyć, jako: „wyma-zywać”, „oczyszczać”, „usuwać” (nieczystość, grzech), stąd też w sensie teologicznym ozna-cza: „pojednać”, „przebłagać”5.F.García López,La place du Lévitique et des Nombres dans la formation du Pentateuque,w:The Books of Leviticus andNumbers,T. Römer (red.), Leuven 2008, s. 76.2E. Zenger, Ch. Frevel,Die Bücher Levitikus und Numeri als Teile der Pentateuchkomposition,w:The Books of Leviticusand Numbers,T. Römer (red.), Leuven 2008, s. 41.3A. Tronina,Księga Kapłańska. Wstęp. Przekład z oryginału. Komentarz,Częstochowa 2006, s. 57.4F. Prod’homme,Expiation,w: J. Bajard, M. Defossez, J. Longton, R.F. Poswick, G. Rainotte (red.),Le DictionnaireEncyclopédique de la Bible,[Turnhout] Brepols32002, s. 472.5S. Szymik,Żydowskie świętapóźniejsze,w:Życiereligijne w Biblii,G. Witaszek (red.), Lublin 1999, s. 332.11T ru d n eka rty}B ib l iiDzień Pojednania, który pozostaje do dzisiaj najważniejszymświętemwżydowskimkalenda-rzu religijnym, po powrocie Izraelitów z przesiedlenia babilońskiego (po wydaniu dekretuprzez króla perskiego Cyrusa w 538 r. przed Chr.), obchodzono jesienią dziesiątego dnia mie-siąca Tiszri, a więc w pierwszym miesiącu Nowego Roku (przełom września i października)6.Tego dnia, jedyny raz w roku, najwyższy kapłan (arcykapłan), po rytualnej kąpieli, odzianyw lniane szaty (Kpł 16,4), które wyrażały czystość i pokorę, wchodził do miejsca najświętsze-go, symbolizującego obecność Boga pośród swojego ludu, aby dokonać przebłagania za grze-chy własne i wszystkich Izraelitów (Biblia Paulińska). Zanim jednak arcykapłan przekroczyłpróg tej najważniejszej przestrzeni sakralnej Bożego „mieszkania” składał „młodego cielcana ofiarę przebłagalną” oraz „barana na ofiarę całopalną” (Kpł 16,3), by w ten sposób prosićBoga o uwolnienie siebie oraz wszystkich kapłanów, potomków Aarona, od grzechów i nieczy-stości (Kpł 16,6.11). Następnie najwyższy kapłan wchodził z kadzielnicą wypełnioną rozżarzo-nymi węglami za zasłonę oddzielającą najświętsze miejsce Przybytku (hebr. debîr – wym. de-wir) od pozostałych pomieszczeń sanktuarium (Kpł 16,12). Po tym, jak obłok kadzidła wypełniłtęświętąprzestrzeń, chroniąc grzesznego celebransa przed pełną chwały obecnością po trzy-kroćświętegoBoga (Lb 17,11-13), arcykapłan siedmiokrotnie skrapiał krwią „przebłagalnię”(hebr. kappṓret), czyli złotą płytę, która leżała nad „Świadectwem” (Kpł 16,14), bo tak w skró-cie nazywano Arkę Przymierza (ArkaŚwiadectwa),chociaż określenie to (Świadectwo) za-zwyczaj jest odnoszone do tablic Przymierza, które Mojżesz złożył wewnątrz Arki (Wj 31,18;40,20)7.Kolejnym elementem obrzędów przebłagania było złożenie „dwóch kozłów na ofiarę przebła-galną” oraz „jednego barana na ofiarę całopalną”, ale tym razem za grzechy ludu (Kpł 16,5).Arcykapłan ponownie wnosił do najświętszego miejsca Bożego „mieszkania” krew pochodzącąod jednego złożonego w ofierze kozła, który został w tym celu wylosowany (Kpł 16,7-8),by znowu skropić nią przebłagalną płytę ArkiŚwiadectwa(Kpł 16,15). Warto w tym miejscywyjaśnić,żewnoszona w tym dniu do sanktuarium krew zwierząt ofiarowanych, przelewanaza winy kapłanów oraz ludu, miała doprowadzić do usunięcia ich grzechów, by na nowo wszy-scy, którzy tworzyli wspólnotę Izraela mogli mieć dostęp do Boga. Obrzęd pokropienia krwią,który służył przebłaganiu Boga za popełnione przez Izraelitów grzechy, jednocześnie funkcjo-nował jako rytuał oczyszczający samąświątynięz nieprawości ludzkich (Kpł 16,16-19)8. Stądteż, jak tylko Przybytek i ołtarz stały się rytualnie czyste (Kpł 16,20a) arcykapłan dokonywałdalszego oczyszczenia społeczności Izraela. Wyjątkowym aktem dopełniającym obrzędy DniaPojednania była spowiedź powszechna, która odbywała się w chwili, gdy najwyższy kapłankładł obie ręce na głowie drugiego kozła ofiarnego, który na skutek wcześniejszego losowania(Kpł 16,7-8) był przeznaczony na wygnanie do ziemi pustynnej (Kpł 16,10). Po tym, jak arcy-kapłan wyznał głośno nad zwierzęciem wszystkie winy Izraelitów (Kpł 16, 20b-21), koziołobarczony grzechami całej społeczności był wypędzany na pustynię, a więc poza miejsce za-mieszkania wspólnoty Izraela (Kpł 16,21-22). Ekspiacja za nieprawości Izraelitów, która doko-nała się przez wylanie krwi ofiary zastępczej, jednego z kozłów, znalazła swoje dopełnienieR. de Vaux,Instytucje Starego Testamentu,tom I-II (z francuskiego przełożył i bibliografię uzupełnił ks. T. Brzegowy),Poznań 2004, s. 518.7A. Tronina,Księga Kapłańska,s. 243.8R.J. Faley,Księga Kapłańska,w: R.E. Brown, J.A. Fitzmyer, R.E. Murphy (red.), W. Chrostowski (red. nauk. wyd.pol.),Katolicki komentarz biblijny,Warszawa 2004, s. 116.62T ru d n eka rty}B ib l iiw wypuszczeniu drugiego zwierzęcia, co wyrażało skutek dokonanego pojednania (usunięciegrzechów), czyniąc w ten sposób zadość pragnieniu ludu Bożego, by grzechy zostały defini-tywnie usunięte, a tym samym nie stanowiły więcej przeszkody w nawiązaniu bliskiej relacjiz Bogiem9. Obchody Dnia Pojednania kończyły się złożeniem przez arcykapłana, odzianegotym razem w uroczyste szaty, ofiar całopalnych z baranów za siebie i lud (Kpł 16,3.5), którebyła wyrazem wdzięczności wobec Boga za uzyskane od Niego przebaczenie oraz usunięciewszelkiego grzechu spośród Izraela (Kpł 16,23-25)10.Chociażświątyniajerozolimska została ostatecznie zburzona (70 r. po Chr.), to jednak przejmu-jące uroczystości Dnia Pojednania zachowały we współczesnym judaizmie wyjątkowe znacze-nie religijne. Pobożniżydzizamiast składania krwawych ofiar nadal praktykują związane z tymświętemmodlitwy i posty, rezygnując przy tym z dozwolonych przyjemności, a wszystkopo to, by pojednać się z bliźnim i uprosić Boże miłosierdzie. Nowy Testament nawiązującdo tegoświętamówi o jego wypełnieniu się w zbawczej ofierze Jezusa Chrystusa. Autor Listudo Hebrajczyków naucza,żew odróżnieniu od starotestamentowych arcykapłanów, którzyco roku wchodzili z krwią zwierząt ofiarnych doświątyni(Hbr 9,25), Jezus Chrystus „wszedłraz na zawsze” do prawdziwejświątyninieba (Hbr 9,24) z własną krwią (Hbr 9,12), którą ofia-rował na oczyszczenie ludu Bożego z grzechów (Hbr 9,26)11. Wypędzenie kozła ofiarnego pozamiejsce zamieszkania Izraelitów, który symbolicznie zabierał ich grzechy do ziemi pustynnej(Kpł 16,22), wypełniło się w zbawczejśmierciSyna Bożego, który „poniósł grzechy wielu” (Iz53,12) i, aby „uświęcić lud swoją krwią, podjął mękę za bramą miasta” (Hbr 13,12)12.Ks. Piotr ŁabudaTrudne karty EwangeliiCZY RZECZYWIŚCIE TRZEBA MIŁOWAĆ NIEPRZYJACIÓŁ? (ŁK6,27-36)„Powiadamwam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzywas nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy wasoczerniają. Jeśli cię kto uderzy w jeden policzek, nadstaw mu i drugi! Jeśli bierze ci płaszcz,nie broń mu i szaty! Daj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bie-rze twoje. Jak chcecie,żebyludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie!”(Łk 6,27-31)Łukaszowy fragment określany mianem „nakazu miłowania nieprzyjaciół” (Łk 6,27-36) możnaokreślić mianem zbioru napomnień o charakterze mądrościowym. Zbiór ten jest niezwykle po-dobny do przekazu zawartego w Ewangeliiśw.Mateusza, w Kazaniu na Górze (Mt 5,38-47).Stąd można wnioskować, iż pouczenia dotyczące miłości nieprzyjaciół pierwotnie znajdowałysię w całości w jakimś wspólnym zbiorze (określanym często mianemźródłaQ). Wydaje się,A. Tronina,Księga Kapłańska,s. 240.S. Szymik,Żydowskie święta,s. 335.11M. Carrez,Expiations, Jour des,w: J. Bajard, M. Defossez, J. Longton, R.F. Poswick, G. Rainotte (red.),LeDictionnaire Encyclopédique de la Bible,[Turnhout] Brepols32002, s. 473.12A. Tronina,Księga Kapłańska,s. 249.1093T ru d n eka rty}B ib l iiiż każdy z ewangelistów wykorzystał stosowne dla siebie teksty, zgodnie ze swoimi założenia-mi teologicznymi13.W centrum Łukaszowego przekazu znajduje się tzw. złota reguła postępowania: „jak chcecie,żebyludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie” (Łk 6,31). Ewangelista uczynił z niej wzo-rzec dla wszelkich relacji międzyludzkich. Ona także, w zamyśle Łukasza, stanowi kluczdo interpretacji wszystkich wypowiedzi Jezusa w tej perykopie.Mowa Jezusa, która jest skierowana do uczniów, jest katechezą na temat sednażyciachrześci-jańskiego, którym winna był miłość miłosierna – miłość konieczna wświeciezła, jedyna siłazdolna zwyciężyć zło. Taka miłość jest właściwa tylko i wyłącznie tym, którzy poznali Bogaw duchu Jezusa Chrystusa14.Ta część mowy Jezusa rozpoczyna się od wezwania do słuchania. Wszyscy uczniowie, wszy-scy, którzy byli blisko Jezusa, zostają zachęceni przez Mistrza do słuchania. Wezwawszy uro-czyście do słuchania („powiadam wam”), Jezus uroczyście nakazuje słuchaczom: „miłujcie wa-szych nieprzyjaciół” (Łk 6,27). Wezwanie to stoi u początku kolejnych pouczeń.Jezus radykalizuje starotestamentalne Prawo, w którym nakaz miłości ograniczał się zasadniczodoŻydów(prozelitów): „Nie będziesz szukał pomsty, nie będzieszżywiłurazy do synów twe-go ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego” (Kpł 19,18). Niektóre jednak teksty,wskazywały także na potrzebę miłowania również i cudzoziemców: „Przybysza, który się osie-dlił wśród was, będziecie uważać za obywatela. Będziesz go miłował jak siebie samego,bo i wy byliście przybyszami w ziemi egipskiej” (Kpł 19,34). We wskazaniu tym jednak chodziwyraźnie o przybysza, który porzucił swoje ojczyste strony i osiedlił się w kraju Izraela. Moty-wem tej miłości – podobnie jak w Pwt 10,19 – jest pamięć na czas niewoli egipskiej, kiedyto Izraelici byli cudzoziemcami w Egipcie. Pamiętając o tym Izraelicie nie powinni krzywdzićprzybyszów. Inne teksty (zob. Wj 23,4-5; Prz 25,21), zachęcają także do wsparcia równieżi wrogów, gdy ci są w potrzebie.Jezus z pewnością nawiązuje do tych tekstów, ale idzie zdecydowanie krok dalej. Oświadcza,iż miłość nie powinna być niczym ograniczona. Prawdziwy uczeń Chrystusa winien miłowaći to wszystkich. Nawet swoich nieprzyjaciół. Pierwszorzędnym bowiem doświadczeniemchrześcijanina jest to,żezostał on umiłowany przez Boga, gdy był jeszcze Jego nieprzyjacie-lem (zob. Rz 5,6-11).Św.Jan podkreśli,żemiłość polega na tym,żenie my umiłowaliśmy Bo-ga, ale On jako pierwszy nas umiłował i wydał za nas swojego Syna (1J 4,10). Miłość nieprzy-jaciół jest dla uczniów Chrystusa swoistym sprawdzianem, czy rzeczywiście pochodzimyod Niego. Kto bowiem nie miłuje nieprzyjaciela, nie zna Boga. Miłość nieprzyjaciół jest prak-tycznym sednem chrześcijaństwa, które gdzie indziej określane jest jako „przebaczenie”(zob. Łk 6,36-37; Mt 6,11-12; 18,21-35). Taka miłość pokazuje czy naprawdę przyjęliśmy Bo-żezbawienie. Kto bowiem nie przebacza, temu nie będzie przebaczone (Mt 6,15).Miłość nieprzyjaciół oznacza nienawiść nieprzyjaźni i grzechu. Trzeba bowiem pamiętać,iż Jezus miłuje grzeszników ale nienawidzi grzech i zło, które z powodu grzechu dotyka zło-czyńcę, który jest pierwszą ofiarą zła. Każdy zatem kto nienawidzi nieprzyjaciół, kto nie prze-1314Zob. J. Kudasiewicz,Biblia. Historia. Nauka,Kraków 1986, s. 372-404.Zob. G. Lohfink,Czy Jezus głosił utopię,Poznań 2006, s. 41-59.4T ru d n eka rty}B ib l iibacza nieprzyjacielowi, kto nie miłuje go, jest wrogiem samego Boga, który kocha każdego –szczególnie tych, którzy są w jakiejkolwiek potrzebie.Po wezwaniu do miłości nieprzyjaciół, Jezus wskazuje trzy konkretne przypadki które wyja-śniająkim są owi nieprzyjaciele i jaka powinna być wobec nich postawa uczniów Chrystusa.Owymi nieprzyjaciółmi są ci, którzy nienawidzą, przeklinają i oczerniają. A zatem są to ci, któ-rzy są negatywnie nastawieni do chrześcijan, którzy występują przeciwko uczniom Chrystusa,którzy szkodzą im tak słowem jak i czynem. Uczniowie jednak Jezusa nie mogą odpowiadaćzłem na zło, nienawiścią na nienawiść. Samo jednak zaniechanie zemsty nie jest jeszcze chrze-ścijańskimideałem. Jezus wskazuje, iż miłość to nie tylko postawa wewnętrzna. Każda miłośćbowiem winna wyrażać się bardziej w uczynkach niż w słowach i polega na dzieleniu się z in-nymi własnymi dobrami i sobą samym. Jak nie ma wiary bez uczynków, tak nie ma miłościnieprzyjaciół, bez działania, bez czynienia dobra. Miłość względem nieprzyjaciół ma równieżwyrażać się w błogosławieniu i modlitwie.A zatem chrześcijanin winien czynić dobrze, ale iżyczyćpomyślności i wszelkiego dobra, pły-nącego z głębi serca. Jak Boże błogosławieństwo sprawia dobro – jest „dawaniem dobra”, takteż również i my winniśmy błogosławić, czyli czynić dobro tym, którzy nas przeklinają. Odpo-wiedzią na Boże błogosławieństwo jest nasze błogosławienie Boga. Błogosławieństwo jest od-powiedzią uwielbienia i dziękczynienia. I jak błogosławimy Boga – czyli odpowiadamy na mi-łosierdzie Boga względem nas, tak też winniśmy błogosławić również tych, którzy są naszyminieprzyjaciółmi.Co więcej, to pragnienie dobra dla nieprzyjaciół powinno stać się treścią modlitwy zanoszonejdo Boga. Ci, którzy nas poniżają, którzy wyrzekają się nas przed ludźmi, którzy mówią o nasźleprzed innymi, tych właśnie uczniowie Chrystusa winni przedstawiać Bogu. Tego, któryprzedstawia nas w złych słowach przed ludźmi, my ogarniamy dobrymi słowami przed Bo-giem. Przed Nim mówimy dobrze i wstawiamy się za tymi, którzy mówią o nasźlei oczerniająnas. Tak uczy nas Pan, który modli się do Ojca za tych, którzy Go krzyżowali (Łk 23,34). Mo-dlitwa za nieprzyjaciół jest najwyższym poziomem miłości, która przechodzi przez ręce –„czyńcie” i usta – „błogosławcie”, by dosięgnąć serca – „módlcie się”. Modlitwa bowiemza nieprzyjaciół wymaga prawdziwie czystego serca, bo przed Bogiem nie można kłamać.Całość wskazań Jezus podsumowuje stwierdzeniem: „Jak chcecie, by ludzie wam czynili, po-dobnie wy im czyńcie” (Łk 6,31). Formuła ta znana była – w różnej formie – wielu narodomświata.Była obecna także w przekazie Starego Testamentu: „Czym sam się brzydzisz, nie czyńtego nikomu” (Tb 4,15); „Osądzaj sprawy bliźniego według swoich własnych” (Syr 31,15). Re-gułę tę Jezus łączy z miłością nieprzyjaciół, wskazując, iż ma ona wymiar o wiele szerszyod tego, jaki nadawały jej różne tradycje i społeczeństwa. Dla Jezusa wświadczeniumiłości niemażadnychograniczeń. Miłość ma bowiem zastosowanie do wszystkich bez wyjątku ludzi.Także do nieprzyjaciół15.15Zob. szerzej L.Żuk-Łapińska,Złota reguła, jej znaczenie i rola w systemach etycznych i politycznych rozważaniachmoralnych,Rzeszów 1997.5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]