wyklad 13, Religijne, Studium Biblijne, 1. Semestr
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Wykład 13
Odczytanie fragmentu Pwt 18,15-20
Ks. Michał Bednarz
Prorocy wychowawcami narodu
Prowadzący: Dlaczego Izraelici tak szybko odwracali się od Boga?
Wykładowca: Izraelici natychmiast po objawieniu się Boga na Synaju i po przyjęciu Jego przykazań,
mimo zapewnienia: „
Uczynimy wszystko, co Pan nakazał
” (Wj 19,8), po odejściu MojŜesza, odstąpili
od Boga.
Podczas gdy MojŜesz znajdował się na górze Synaj, Aaron uległ naciskom ludu, który błagał: „
Uczyń
nam boga, który by szedł przed nami, bo nie wiemy, co się stało z MojŜeszem, który nas wyprowadził z
ziemi egipskiej
” (Wj 32,1). Spełnił prośbę. Zebrał złote przedmioty. Stopił je i przekształcił w posąg
przedstawiający byka. Następnie zbudował ołtarz i ogłosił: „
Jutro będzie uroczystość ku czci Pana
”
(Wj 32,5).
Ale nie przesadzajmy w potępianiu Hebrajczyków. Dla Aarona i Izraelitów posąg był wyobraŜeniem
Boga. Chcieli widzieć Boga, który wyprowadził ich z Egiptu, gdyŜ „
Ten, Który Jest
”, o którym mówił
im MojŜesz, był dla nich zbyt niepojęty. W „
domu niewoli
”, w Egipcie widzieli wspaniałe obrzędy ku
czci boga Amona czy Ra, którym oddawano cześć pod postaciami świętego byka. Ponadto mogli znać
wyobraŜenia Kananejczyków, którzy swych bogów, a zwłaszcza Baala, przedstawiali w podobny spo-
sób, gdyŜ byk był symbolem siły i płodności. Takie przekonania odzwierciedlają odkrycia archeolo-
giczne. W latach 1933-1934 w Mari, w Mezopotamii, odkryto malowidło ścienne, na którym grupa
ludzi idzie w szeregu za jakimś męŜczyzną, być moŜe kapłanem. Niesie on długi pręt, na którym znaj-
duje się mała statuetka byka. Być moŜe czegoś podobnego domagali się Izraelici, gdy mówili: „
Uczyń
nam boga, który by szedł przed nami
” (Wj 32,1).
Wybór byka-cielca zasugerowały więc Izraelitom wierzenia, z którymi spotykali się w Egipcie. Lud
chciał czcić swego Boga, podobnie jak inne narody, pod postacią, która uosabiała siłę i potęgę. W wy-
padku Izraelitów było to jednak bardzo niebezpieczne, gdyŜ prowadziło do tzw. synkretyzmu religij-
nego i bałwochwalstwa. Prości bowiem ludzie zawsze byli skłonni mieszać cielca, symbolizującego
Boga z bykiem Baala. Dlatego MojŜesz stwierdził: „
Popełniliście cięŜki grzech
” (Wj 32,30). OskarŜył
naród, Ŝe stworzył sobie Boga ze złota (Wj 32,31). Stanął przy bramie obozowiska i wezwał naród, aby
dokonał wyboru: za lub przeciwko Bogu. Ci, którzy chcieli zachować kult złotego cielca, około 3-ech
tysięcy ludzi, zginęli.
Czy naleŜy się dziwić, Ŝe Izraelici tak łatwo odstąpili od zasad, które podał im MojŜesz? Przyczyną
takiej postawy był brak wiary. Ale nie oburzajmy się zbytnio na Izraelitów, popatrzmy na siebie i
przypomnijmy sobie, jak szybko odstępujemy od przyrzeczeń składanych Bogu. JeŜeli o tym będziemy
pamiętać, wtedy zrozumiemy równieŜ Hebrajczyków i uświadomimy sobie, Ŝe jesteśmy do nich po-
dobni bardziej niŜ o tym myślimy.
Kiedy otwieramy Pismo Święte i uwaŜnie je czytamy, zauwaŜamy, Ŝe autorzy natchnieni bardzo często
przypominają o niezwykłej trosce Boga o człowieka. Ma się wraŜenie, Ŝe Bóg jest niezmordowany i
wciąŜ ma na uwadze dobro ludzi. Zatroskany o nich, wychodzi im stale na spotkanie, mimo iŜ odwra-
cają się od Niego i popadają w róŜnego rodzaju zło. Na róŜne sposoby ich wtedy wspomaga i wyrywa
z nieszczęść, które na siebie sprowadzili.
Prowadzący: Kto prowadził ludzi do Boga i uczył, jak naleŜy postępować?
Wykładowca: Łatwo teŜ moŜna zauwaŜyć, Ŝe posługiwał się ludźmi, których wybrał. Do takich ludzi
naleŜeli przede wszystkim prorocy.
1
Kiedy słyszymy słowo
prorok,
myślimy natychmiast o człowieku, który zapowiada przyszłe wydarze-
nia. Tymczasem określenie to pochodzi od słów greckich, które oznaczają:
mówić w czyimś imieniu
.
Prorocy byli ludźmi, którzy mieli świadomość, iŜ mówią w imieniu Boga, który zlecił im szczególne
zadanie wobec innych. Nazywani są takŜe niekiedy
ustami Boga
. Nie mówili bowiem we własnym
imieniu, ani nie głosili tylko własnych przemyśleń. Dlatego w ich pismach spotykamy często zwrot:
„
Tak mówi Bóg
”. Posiadali świadomość posłannictwa, popartą gwałtownym i Ŝarliwym pragnieniem
mówienia w imieniu Boga i to niezaleŜnie od skutków głoszonego posłannictwa. Posłuszeństwo
względem Boga miało w ich oczach większą wartość niŜ wzgląd ludzi, nawet moŜnowładców. Z tego
względu byli prześladowani. Stary Testament przypomina o wielu wypadkach ich cierpień i męczeń-
stwa (Eliasz, Jeremiasz). Biblia określa ich takŜe przy pomocy jeszcze innych zwrotów czy słów:
we-
zwany przez Boga, mąŜ BoŜy, sługa BoŜy, wysłaniec Boga, stróŜ, pasterz
, itd. A ponadto Stary Testa-
ment nazywa ich bardzo często
widzącymi.
Dostrzegali bowiem Boga i Jego działanie w wydarzeniach
zarówno przeszłych, teraźniejszych, jak i przyszłych. Skupieni byli jednak przede wszystkim na
współczesnej im sytuacji religijnej i społecznej.
Byli zwiastunami Boga. OŜywiali najpierw i budowali wiarę, która była fundamentem ludu BoŜego i
warunkiem jego przetrwania. Uczyli o jedynym Bogu, Jego wszechobecności, wszechmocy, sprawie-
dliwości. Nikt przed nimi nie kładł takiego nacisku na wymienione BoŜe przymioty. Bronili czystości
wiary. Ostrzegali przed fałszywymi bóstwami, będącymi niebezpiecznym narkotykiem pogrąŜającym
w swoistym obłędzie zaślepienia i działającym usypiająco.
Przypominali równieŜ, Ŝe jedynie Ŝywa wiara jest autentyczna. Natomiast wiara martwa, nie owocują-
ca czynami, nie przedstawia wartości. Religijność sprowadzająca się do zewnętrznych praktyk nie
skłania człowieka do Ŝycia wiarą na co dzień, lecz przeciwnie - ją zabija. Starali się ją więc pogłębić i
oczyścić. Wiedzieli teŜ, Ŝe bez zasad moralnych naród się rozpadnie. Dlatego kształtowali postawę
moralną ludu BoŜego. Starali się budzić sumienia i kierować postępowaniem ludzi zgodnie z ich du-
chowym przeznaczeniem. Kładli nacisk na sprawiedliwość i dobroć w stosunkach z innymi ludźmi.
Etyczne wskazówki proroków wynikają bezpośrednio z ich spojrzenia na Boga i Jego Przymierze z
narodem izraelskim. JeŜeli wierzy się w Boga, to trzeba bezwarunkowo przyjąć i wypełnić wszelkie
zobowiązania moralne, wypływające z tego faktu. Dlatego ci charyzmatycy podkreślali, Ŝe naleŜyte
postępowanie moralne jest jednym z najwaŜniejszych sprawdzianów właściwego stosunku do Boga.
Poddali krytyce wszystkie zasady popularnej i obiegowej etyki ludzkiej mądrości.
Ogniskiem wezwań prorockich jest nawrócenie serca. Nie sprowadzało się ono jednak tylko do nawró-
cenia moralnego, czyli do uznania przewinień moralnych, przyznania się do fałszywych wartości,
przywrócenia woli Boga nadrzędnego miejsca w Ŝyciu. Nawrócenie oznaczało dla nich zmianę myśle-
nia. Dlatego ganili, napominali, demaskowali i dezawuowali błędne sposoby myślenia. Nikt tak jak oni
nie uwypuklił takich prawd religijnych, jak istnienie zła i grzechu. Nikt teŜ nie podkreślał tak bardzo
jak oni potrzeby nawrócenia wewnętrznego, zadośćuczynienia. Ale nikt teŜ, tak jak oni, nie przypomi-
nał o łasce Boga i Jego dobroci oraz miłosierdziu. Mówili o pełnej miłości mocy Boga Ŝywego, który
jest zawsze gotów przebaczyć. W ten sposób prostowali ścieŜki dla Pana, który jest miłością.
Prowadzący: Czy prorocy interesowali się jedynie sprawami religijnymi?
Wykładowca: Do kręgu ich zainteresowań naleŜały takŜe trudne sprawy społeczne i polityczne. Przy-
wiązywali wielką wagę do tego, Ŝeby wszyscy wierzący stanowili jedną, solidarną grupę. Głosili ideał
braterstwa. Stawali się nieprzejednanymi obrońcami ubogich i bezradnych. Bronili ich praw przed ty-
mi, którzy chcieli je zawłaszczyć. Nie szczędzili wysiłków w obronie podeptanych praw tych, którzy,
pomimo doskwierającej im nędzy, wierzyli Bogu i oczekiwali od Niego pomocy. Stali się „głosem”
tych, którzy byli ich pozbawieni. Byli zawsze obrońcami praw ludzkich: prawa do własności, zapłaty,
szacunku, itd. Wstrząsali narodem izraelskim, budząc go z obojętności i nieczułości. Pragnęli bowiem
zbudować idealną wspólnotę ludu BoŜego.
Zasługą proroków było równieŜ oŜywianie nadziei w czasach, gdy panowało powszechne zniechęce-
nie. Napełniali oŜywczym zapałem wspólnotę narodu wybranego, który z taką łatwością poddawał się
2
zniechęceniu i załamaniu. Tym samym przywracali nadzieję. Wpływ ich orędzia okazywał się tak
przemoŜny, Ŝe niewole i nieszczęścia stały się dla ludu BoŜego jakby tyglem, w którym oczyszczała
się i pogłębiała jego wiara. A to budziło ufność i zapowiadało nadejście nowych, lepszych czasów.
Przekonywali o tym, Ŝe Bóg kiedyś z pewnością zainterweniuje i uwolni nieszczęśliwych od udręki.
Pozwalało to patrzeć z optymizmem w przyszłość. Bez oŜywczego impulsu przesłania proroków, nie-
ustannie zwracającego serca ku Bogu, dzieje ludzkości byłyby pozbawione zbawczej nadziei.
Przesłanie proroków zapuściło głęboko korzenie w kulturze świata. Nawet niewierzący nie ukrywają
podziwu w stosunku do nich. Uświadamiają sobie bowiem, Ŝe ci charyzmatycy odegrali niezwykle
waŜną rolę w dziejach świata. Niewątpliwie mieli pewien wpływ na wszystkie prądy, które walczyły i
walczą o równość i sprawiedliwość społeczną.
Ale najwaŜniejszą rolę odegrali w dziedzinie religijnej. Ich zaangaŜowanie w sprawy Boga i człowieka
jest takŜe dla nas czymś fascynującym. WciąŜ, jak Eliasz, przypominają, Ŝe trzeba wrócić do Horebu,
czyli do BoŜych przykazań, jeŜeli chcemy stworzyć prawdziwą społeczność. Przypominają o tym takŜe
dzisiaj. Od tych zwiastunów BoŜej nowiny dzielą nas wieki, ale ich orędzie stale pozostaje Ŝywe,
szczególnie we współczesnym świecie, gdzie panuje niewiara, brak miłości i niesprawiedliwość. Co
stałoby się ze światem, na którym zabrakłoby zwiastunów Boga. Ich przesłanie posiada szczególnie
dzisiaj witalne znaczenie, gdy powszechna jest postawa Ŝyciowego konformizmu. Ludzie Ŝyjący
współcześnie przejawiają silną skłonność do kompromisu i lęk przed najmniejszym ryzykiem. „Kultu-
ra dobrobytu„ wywołuje w człowieku nadmierne dąŜenie do bytowej stabilizacji. Jedynie karcące mo-
wy proroków mają w sobie wystarczającą moc, by obudzić w nas czy oŜywić autentyczną wiarę i sza-
cunek względem bliźnich, szczególnie skrzywdzonych.
Ks. Piotr Łabuda
Krytyka tekstu
Prowadzący: Czy moŜemy dzisiaj zobaczyć tekst jakiejkolwiek księgi, Starego czy Nowego Testamen-
tu, o którym moŜna by powiedzieć, Ŝe jest to tekst napisany własnoręcznie przez Izajasza, Mateusza,
Łukasza czy innego autora?
Wykładowca: Nie posiadamy tekstu oryginalnego Ŝadnej księgi biblijnej – tzw. autografu. Podobnie
jednak nie posiadamy Ŝadnych innych ksiąg pochodzących z czasów staroŜytnych. Istnieje jednak duŜa
mnogość odpisów – czyli kopii pochodzących z oryginału, które jednakŜe w trakcie przepisywania
ulegały nieświadomym lub zamierzonym przez kopistów skaŜeniom. Na podstawie tych odpisów, sto-
sując zasady krytyki tekstu, moŜna odtworzyć tekst bardzo bliski oryginałowi. Posiadane apografy
(odpisy) róŜnią się oczywiście między sobą w róŜnych szczegółach. Wszelako posiadając wiele róŜ-
nych odpisów wypracowano pewne zasady, które pozwalają odtworzyć pierwotny tekst. Stąd teŜ zada-
niem krytyki tekstu jest rekonstrukcja tekstu oryginalnego przez badanie poszczególnych odpisów Pi-
sma Świętego, czyli świadków tekstu. Owi świadkowie przekazują tekst biblijny w języku oryginal-
nym bądź teŜ w przekładach.
Prowadzący: O jakich zatem moŜemy mówić zniekształceniach?
Wykładowca: U początku powstawania tekstu stało głoszenie Słowa przez proroków (Stary Testament)
oraz Chrystusa i Apostołów (Nowy Testament). Z czasem nastąpiło spisanie poszczególnych ksiąg.
Materiałami pisarskimi były papirusy i pergaminy, a więc materiały ze swej natury raczej nietrwałe.
Oryginały były podstawą do powstawania odpisów.
JuŜ od czasów staroŜytnych podejmowano próby wypracowania metod zachowania i odtworzenia tek-
stu oryginalnego. Jednak ojcem nauki o krytyce tekstu jest Ŝyjący w XVII wieku Richard Simon.
Opracował on metodę odróŜniania wśród wielu wariantów lekcji najbliŜszej oryginałowi. Wypra-
cowana dyscyplina wiedzy została nazwana krytyką tekstu. Na jej podstawie moŜna wyróŜnić zmiany
3
celowe czyli zamierzone oraz niezamierzone, czyli wynikające z niedoskonałości wzroku, słuchu lub
pamięci.
Prowadzący: A zatem kopiści nie są winni zmianom – zniekształceniom niezamierzonym?
Wykładowca: Tak. Ze zniekształceniami niezamierzonymi mamy do czynienia, gdy kopista nie zamie-
rzał ingerować w tekst, a wszelkie zmiany powstały z ludzkiej ułomności. Ów błąd wynikał zazwyczaj
z graficznego lub fonetycznego podobieństwa liter lub całych wyrazów, z przeoczenia wyrazu lub całej
linii tekstu, wreszcie z oddziaływania podobnego kontekstu. W zaleŜności od tego, czy kopista korzy-
stał z tekstu leŜącego przed jego oczami, na specjalnym pulpicie, czy teŜ w scriptorium zapisywał dyk-
towany tekst, moŜna mówić o odmiennych błędach.
Najczęściej spotykane zniekształcenia:
- Zamiana liter, sylab i całych wyrazów wynikająca z podobieństwa graficznego. W języku hebrajskim
podobne są litery waw i jod, dalet i resz, he, chet i taw; natomiast w języku greckim w kodeksach ma-
juskułowych zachodzi podobieństwo między literami alfa, lambda i delta, między theta, omikron i
sigma.
- Zamiana liter moŜe równieŜ wynikać z podobieństwa fonetycznego. W języku hebrajskim trudne do
odróŜnienia są litery szin, sin, samek. Do tej grupy błędów naleŜą teŜ częste błędy w języku greckim,
gdzie litery i, e, oi, ei wymawiano jak dźwięk „i”.
- Zgubienie litery, sylaby lub wyrazu, wynikłe z tzw. haplografii, czyli opuszczenie jednej spośród
dwóch jednakowych liter. Np. w Dz 2,43 jest zamiast „polla terata” (liczne znaki) winno być „polla te
terata” (liczne zaś znaki).
- Ditografia, czyli podwojenie litery, sylaby lub wyrazu. Z błędem tym mamy do czynienia, gdy kopi-
sta przez nieuwagę pisał dwie takie same litery, sylaby lub wyrazy, np. w Dz 13,12 zamiast „episte-
usen en to theo” (wtedy uwierzył w Boga) powinno być „episteusen to theo” (wtedy uwierzył Bogu).
- Kolejne błędy nazywane są „homojoarkton” (podobny początek) lub „homojoteleuton” (podobny ko-
niec). Polega on na przeoczeniu przez kopistę jednego wiersza, do którego dochodzi, gdy przepisujący
przeniósł wzrok z początku lub zakończenia jednego wiersza na początek lub zakończenie następnego
wiersza identycznie się zaczynającego lub kończącego. Przykładem takich błędów moŜe być tekst z
Ewangelii św. Jana (J 3,20). Zamiast „KaŜdy, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światłości (to
fos), aby nie potępiono jego uczynków”, powinno być „KaŜdy, kto się dopuszcza nieprawości, niena-
widzi światłości (to fos) i nie idzie ku światłości (to fos), aby nie potępiono jego uczynków”.
- Na powstawanie błędów częstokroć miał wpływ kontekst. Kopista znał na pamięć wiele tekstów bi-
blijnych i gdy napotykał tekst zaczynający się podobnie, kończył go z pamięci często nieświadomie go
zmieniając. Przykładem moŜe być Łk 6,20: „
Błogosławieni jesteście wy ubodzy, albowiem do was na-
leŜy królestwo BoŜe
”, który kopista nieświadomie zmienił według Mt 5,3 na: „
Błogosławieni jesteście
wy ubodzy w duchu, albowiem do was naleŜy królestwo BoŜe
”.
- Błędne rozwiązanie skrótów. Kopiści często dla oszczędzenia drogiego pergaminu uŜywali skrótów,
które potem następni przepisujący nie umieli poprawnie odczytać. Do najczęściej spotykanych skrótów
greckich naleŜą: PER – PATER – ojciec, PNA – PNEUMA – duch, ANOS – ANTROPOS – człowiek,
BLEUS – BASILEUS – król, KE – KYRIOS – Pan.
Prowadzący: Kiedy zaś mówimy o zniekształceniach zamierzonych, to w jakiejś mierze obciąŜamy
winą kopistów. Czy tak?
Wykładowca: W pewnym sensie moŜna mówić o winie kopistów. Jednak mówiąc o ich winie, trzeba
pamiętać, Ŝe nie wprowadzali oni Ŝadnych zmian, aby celowo zaszkodzić tekstowi. Błędy te wynikały
raczej z ich niedoskonałości, czy teŜ z pragnienia poprawienia tekstu, co najczęściej jednak dawało
efekt odwrotny od zamierzonego. Do najczęściej spotykanych zniekształceń zamierzonych moŜna zali-
czyć:
4
- Niewłaściwy podział pisma ciągłego (
scriptio continua
) na poszczególne wyrazy. Przykładem moŜe
być tekst Mk 10,40. Kopista źle podzielił wyrazy; powinno być: „nie jest moją rzeczą dać je wam, lecz
tym (all’óis), dla których jest przygotowane”, a przepisał: „nie jest moją rzeczą dać je wam, jest przy-
gotowane dla innych (allois)”,
- celowe harmonizowanie tekstów paralelnych, o innym brzmieniu. Autor celowo zmieniał i poprawiał
róŜne teksty, w celu ujednolicenia tekstu biblijnego. W opowiadaniu o nawróceniu św. Pawła niektóre
kodeksy idąc za Dz 26,14 dodają uzupełnienie do Dz 9,5: „Trudno ci wierzgać przeciw ościeniowi”.
Czasem kopista miał przed sobą dwie lekcje tego samego fragmentu Pisma Świętego i nie wiedząc,
która jest właściwa, przepisał obydwie. Np. w Mt 26,15 większość manuskryptów wspomina o „trzy-
dziestu [monetach] srebra” niektóre jednak lekcje mówią o „trzydziestu staterach”. Stąd teŜ powstała
na podstawie tych obu tekstów lekcja: „trzydzieści staterów srebra”,
- Często kopiści umieszczali na marginesie lub nad przepisywanym tekstem biblijnym zapiski, czyli
tzw. glosy. Miały one na celu wyjaśnianie lub korygowanie tekstu. Często zdarzało się, iŜ kolejny ko-
pista wprowadził te glosy do tekstu, jako tekst. W Nowym Testamencie charakter glos wyjaśniających
najczęściej posiadają greckie odpowiedniki wyrazów hebrajskich, np. w Mt 7,34 „Effatha, to znaczy,
otwórz się”,
- Często kopiści pozwalali sobie na korygowanie tekstu troszcząc się o poprawność ortograficzną,
gramatyczną i stylistyczną. Często jednak kopista, kiedy miał trudności ze rozumieniem tekstu, lub
uwaŜał go za niepoprawny pod względem doktrynalnym, stąd teŜ dokonywał poprawek. Taka korekta
moŜe mieć charakter interpolacji, dołoŜenia jakiegoś wyrazu, lub eliminacji pewnych słów. Przykła-
dem tej ostatniej jest tekst Mk 13,22, gdzie niektóre kodeksy pomijają wyrazy „ani Syn” chcąc uniknąć
trudności, co do rozumienia wiedzy Jezusa o dniu ostatecznym: „lecz o dniu owym lub godzinie nikt
nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec” (zob. Mk 13,32).
Prowadzący: Jak zatem moŜna dotrzeć i wybrać tekst, który jest najbardziej poprawny?
Wykładowca: Celem krytyki tekstu jest praca nad wieloma odpisami, co ma słuŜyć dotarciu do tekstu
jak najbliŜszego, jak najbardziej prawdopodobnego względem tekstu pierwotnego – autografu. Podej-
mowane w przeszłości próby oczyszczenia rękopisów ze skaŜeń nazywamy recenzjami tekstu. Koń-
czyły się one jednak powstawaniem nowych zniekształceń, gdyŜ nie posiadano wypracowanych metod
rewizji tekstu. Powstające recenzje tekstu powodowały równieŜ zniszczenie wielu manuskryptów po-
dejrzewanych, Ŝe zawierają skaŜony tekst. I tak właśnie np. masoreci zniszczyli wiele dawnych rękopi-
sów.
Rekonstrukcja tekstu pierwotnego, sprowadza się do przeprowadzenia dwóch zasadniczych czynności:
zbadania tekstu przy pomocy kryteriów wewnętrznych oraz zewnętrznych. Stosując te wyznaczniki,
trzeba jednak pamiętać, Ŝe nie naleŜy oceniać tekstów biblijnych jedynie na podstawie jednych kryte-
riów. Trzeba zawsze posługiwać się łącznie kryteriami wewnętrznymi i zewnętrznym. Pierwszeństwo
w krytyce mają jednak kryteria wewnętrzne.
Prowadzący: Jakie to są kryteria?
Wykładowca: W ramach kryteriów wewnętrznych wyróŜnić moŜna kilka zasad, którymi naleŜy się
kierować przy pracach z tekstem:
1.
Lectio difficilior potior faciliori
. Jeśli posiadamy do wyboru wiele wariantów tekstu wybieramy lek-
cję trudniejszą zakładając, Ŝe kopista chciał tekst bardziej wyjaśnić, niŜ zaciemnić.
2.
Lectio brevior potior longiori
. Bardziej prawdopodobna jest lekcja krótsza. Zasada ta odnosi się
głównie do tekstów paralelnych, gdyŜ kopiści często mieli skłonność do harmonizowania tekstu, jak
równieŜ do włączania w tekst glos marginalnych. Zasada ta jednak nie ma charakteru powszechnego,
gdyŜ naleŜy brać pod uwagę moŜliwość, Ŝe lekcja krótsza jest wynikiem błędu kopisty, który przeoczył
fragment tekstu.
5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]