wymiana uszcelniaczy teleskopw, instrukcje obslugi, Skutery-ogólne

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Wymiana uszczelniaczy teleskopów
Cieknące uszczelniacze przedniego zawieszenia są dość częstą usterką. Najważniejsze jest to, by
nie odkładać naprawy do ostatniej chwili. Olej gromadzący się na rurach teleskopów zbiera
wszelkie zanieczyszczenia, co może spowodować niszczenie gładkiej powierzchni, a ubywając
stopniowo wpływa na pogorszenie właściwości jezdnych motocykla.
Zaczynamy od podniesienia przodu motocykla. Ważne są tutaj dwie sprawy - po pierwsze, nie
uszkodzić motocykla, po drugie, musi stać on na tyle stabilnie, żeby nie przewrócił się przy
odkręcaniu śrub.
Teleskop rozebrany na czynniki pierwsze
Wymiana uszczelniaczy teleskopów - zdjęcia
Cieknące uszczelniacze przedniego zawieszenia są dość częstą usterką. Najważniejsze jest to, by
nie odkładać naprawy do ostatniej chwili. Olej gromadzący się na rurach teleskopów zbiera
wszelkie zanieczyszczenia, co może spowodować niszczenie gładkiej powierzchni, a ubywając
stopniowo wpływa na pogorszenie właściwości jezdnych motocykla.
Zaczynamy od podniesienia przodu motocykla. Ważne są tutaj dwie sprawy - po pierwsze, nie
uszkodzić motocykla, po drugie, musi stać on na tyle stabilnie, żeby nie przewrócił się przy
odkręcaniu śrub.
W celu zdemontowania koła odkręcamy oś i wyciągamy ją, pamiętając o wcześniejszym
poluzowaniu śruby (lub śrub) zaciskającej oś koła w jednej z goleni widelca. Potem odkręcamy
zaciski hamulcowe wraz z mocowaniami przewodów do błotnika. Zaciski można delikatnie
odwiesić na przewodach albo podczepić do stałych elementów motocykla na kawałku drutu itp.
Następnie demontujemy błotnik i półeczkę spinającą golenie, jeśli motocykl jest w nią wyposażony.
Teraz nie pozostaje nic innego, jak odkręcić mocowanie rur teleskopów (tzw. lag) od półek i
wysunąć je w dół (fot.1).
Po zamocowaniu całego teleskopu w imadle (Delikatnie! W miejscach do tego przystosowanych,
np. uchwytach zacisków itp.) będziemy mieć więcej możliwości działania. Zacznijmy od zlania
oleju, co następuje po odkręceniu śrub spustowych w dolnej części goleni. Nie wszystkie motocykle
są wyposażone w to udogodnienie, czasami trzeba po prostu opróżnić kolumnę po zdjęciu górnej
pokrywy lagi. Najpierw musimy poluzować połączenie goleni z tłoczyskiem, co w większości
przypadków nie stanowi problemu i śruba ta (fot.2) odkręca się bez komplikacji. Jeśli wnętrze
będzie się obracać, pomocnik powinien wcisnąć rurę nośną tak, jakby motocykl był obciążony.
Potem wykręcamy górny korek, uważając, aby nie wystrzelił w powietrze pod naporem sprężyny.
Najpierw pozbywamy się górnego korka, dopiero potem po wyjęciu sprężyny możliwe jest
odkręcenie tłoczyska (fot.3) od goleni (fot.4). Innym przypadkiem jest wspomniany przed chwilą
korek. Nie zawsze jest to śruba, czasem ten element ukryty około 5 mm w głębi rury i zamocowany
za pomocą metalowej zapinki. Jeżeli udało się wykonać wcześniejsze czynności, można przejść do
demontażu tego, co znajduje się w środku. Wyciągamy sprężynę i wszystkie inne części, po czym
układamy na czystym stole, starannie zachowując kolejność. Czasami jest to bardzo proste
rozwiązanie, nieraz zaś układ zawiera regulację tłumienia dobicia, odbicia, napięcia wstępnego,
pompowanie powietrzem lub elementy anti-dive. Może brzmi to skomplikowanie, ale wymaga po
prostu skupienia i utrzymania porzÄ…dku na stanowisku pracy.
Większość czynności wykonana, pozostaje tylko wyjęcie osłonki przeciwkurzowej i zapinki
zabezpieczajÄ…cej uszczelniacz. Teraz Å‚apiemy za lagÄ™ i kilkoma zdecydowanymi ruchami
rozłączamy obie części. Nie można przesadzić z siłą, aby nie zniszczyć pierścieni prowadzących.
Na ladze powinny się znajdować: uszczelniacz, podkładka, pierścień prowadzący górny i pierścień
prowadzący dolny. Gdyby okazało się, że pierścień górny został w goleni, to mamy problem. Na
pewno nie uda się tego zmontować z powrotem, gdyż pierścień dolny nie przejdzie już w drugą
stronę. W takim wypadku należy go wybić, używając zmyślnych narzędzi własnej konstrukcji
(trzeba się bowiem do niego dostać od dołu goleni). W starszych motocyklach pierścienie
prowadzące mogą być powycierane, co objawia się luzem pomiędzy lagą i golenią. Warto wtedy
pomyśleć o wymianie. Podobnie ma się sprawa osłonek przeciwkurzowych. Jeśli są wytarte, a ich
elementy metalowe skorodowane, należy wymienić na nowe.
Zanim zabierzemy się do montażu, trzeba wszystko dokładnie umyć benzyną ekstrakcyjną, gdyż
stary olej zawiera wiele zanieczyszczeń i opiłków. Obejrzyjmy też rury teleskopów. Jeśli mają rysy,
wżery czy inne nierówności, należy je wygładzić bardzo drobnym papierem ściernym, np. gradacji
1500, ponieważ nie zeszlifuje on gładkiej warstwy lagi, a jednocześnie zlikwiduje wszelkie
wystające mikroskopijne nierówności, które powodowały niszczenie uszczelniaczy.
Składanie musi się odbywać w odwrotnej kolejności. Najpierw wkładamy lagę w goleń (fot.5),
pamiętając, czy nie było żadnych elementów między tymi częściami - jeśli tak, muszą się one tam
znaleźć. Potem wkładamy górny pierścień prowadzący, następnie podkładkę (fot.6) i całość
delikatnie wsuwamy na swoje miejsce. Najlepiej użyć do tego dobrany wcześniej pierścień o
odpowiedniej średnicy. W następnej kolejności wsuwamy uszczelniacz (fot.7), korzystając z tego
samego narzędzia, a następnie zawleczkę. Na koniec wciskamy osłonkę przeciwkurzową. Jeśli nie
chce ona wejść do oporu, można ją lekko dopchnąć gumowym młotkiem. Pamiętajmy jednak, że są
to delikatne części i wymagają rozwagi w dobieraniu narzędzi. Następnie wkładamy wszystkie
elementy do lagi, pamiętając o dokładnym ułożeniu podkładki i tulei dystansowej (fot.8). Potem
skręcamy dolną śrubę, nie zapominając o nowej podkładce, jeśli stara jest sfatygowana. Na koniec
wlewamy (fot.9) specjalny olej do zawieszeń motocyklowych w ilości zalecanej przez producenta.
Wiele osób próbuje ilością oleju nadrobić miękkość zawieszenia. Powoduje to tylko wrażenie
skróconego skoku i "kołkowatości" podwozia, więc nie zalecam tego typu udoskonaleń. Można
ewentualnie poeksperymentować z gęstością oleju, chcąc zmienić charakterystykę zawieszenia. Po
wlaniu oleju zakręcamy górną nakrętkę (fot.10), uważając, by zrobić to prosto. Nie jest to łatwe,
zważywszy że jednocześnie należy dociskać sprężynę.
Montaż poskładanych teleskopów nie powinien sprawić problemu. Po wstawieniu ich w półki w
jednym poziomie trzeba je przykręcić. Dalej postępujemy tak samo jak przy rozkładaniu. Jeżeli
motocykl ma półeczkę łączącą golenie, trzeba na chwilę zamontować oś koła, by poskręcać
wszystko w jednej linii. Po złożeniu wszystkich elementów stawiamy motocykl na ziemi luzujemy
śrubę (lub śruby) zaciskającą oś koła w jednej z goleni. Kilka razy mocno naciskamy zawieszenie,
co pozwoli na dokładne ustawienie goleni względem rur nośnych. Mocowanie to oczywiście
później skręcamy. Pozostaje wstępna regulacja ustawień zawieszenia (jeśli takie występuje) i w
drogÄ™!
Co zrobić, żeby takich napraw nie robić zbyt często? Przede wszystkim dbać o czystość lag.
Niepozorna mucha rozklapciana na ladze zawieszenia jest w stanie skutecznie zniszczyć
uszczelnienia. W czasie dłuższych postojów czy zimowania warto jest co kilka dni delikatnie
pobujać motocyklem, co zapobiegnie przyklejaniu się uszczelniaczy do lagi i ich zniszczeniu przy
pierwszym gwałtownym ruchu zawieszenia.
Made by Paweł Boruta
Edycja by Satrion
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • telefongry.keep.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed