wypadek w drodze z pracy, BHP, Orzeczenia Sądu Najwyższego
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Wyrok z dnia 9 lutego 2005 r.
III UK 192/04
Występowanie w grudniu przejawów zimowej pogody (śnieg, mróz, lód,
śliska nawierzchnia itp.) jest zjawiskiem typowym w polskiej strefie klimatycz-
nej, więc stres pracownika dojeżdżającego do pracy środkiem komunikacji pu-
blicznej związany z przemieszczaniem się z domu do przystanku autobuso-
wego nie może być kwalifikowany jako współistotna zewnętrzna przyczyna za-
wału serca doznanego w trakcie odbywania drogi do pracy.
Przewodniczący SSN Kazimierz Jaśkowski, Sędziowie SN: Andrzej Kijowski
(sprawozdawca), Jadwiga Skibińska-Adamowicz.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 9 lutego 2005 r. sprawy z
wniosku Danuty G., Eweliny G., Roberta G., Pawła G. i Łukasza G. przeciwko Zakła-
dowi Ubezpieczeń Społecznych-Oddziałowi w S. o prawo do jednarozowego odszko-
dowania z tytułu wypadku w drodze do pracy, na skutek kasacji wnioskodawców od
wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Siedlcach z
dnia 7 czerwca 2004 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Siedlcach, po rozpo-
znaniu sprawy z wniosku Danuty G. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych-
Oddziałowi w S., wyrokiem z dnia 7 czerwca 2004 r. [...] zmienił zaskarżony wyrok
Sądu Rejonowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Siedlcach [...] i oddalił
odwołanie wnioskodawczyni od decyzji organu rentowego z dnia 26 marca 2002 r.,
odmawiającej jej prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu śmiertelnego wy-
padku męża w drodze do pracy.
W motywach tego rozstrzygnięcia Sąd Apelacyjny przejął jako własne ustale-
nia faktyczne poczynione w postępowaniu w pierwszej instancji. Nie podzielił jednak
2
ich prawnej kwalifikacji. W dniu 13 grudnia 2001 r. Stanisław G. wyszedł do pracy.
Około godziny 6
45
zasłabł, oczekując na przyjazd autobusu. Po wezwaniu pogotowia
ratunkowego przewieziono go do Wojewódzkiego Szpitala w S., gdzie został podda-
ny reanimacji, która okazała się bezskuteczna. Zdaniem Sądu pierwszej instancji
konieczne było ustalenie, czy przyczynę zgonu stanowiła choroba wieńcowa, czy też
przyczyna zewnętrzna, albowiem tylko w drugim przypadku można byłoby przyjąć, że
zdarzenie wykazuje cechy wypadku w drodze do pracy. W tym celu Sąd przeprowa-
dził postępowanie dowodowe z opinii biegłych lekarzy - kardiologa i specjalisty cho-
rób wewnętrznych, którzy stwierdzili, że przyczyną śmiertelnego wypadku była za-
awansowana choroba wieńcowa. Nie wykluczyli jednak, że czynniki zewnętrzne, ta-
kie jak niska temperatura powietrza, która według Instytutu Meteorologii i Gospodarki
Wodnej - Oddziału w K. wynosiła w dniu zdarzenia minus 25,3
o
C, śnieg oraz śliska
nawierzchnia miały wpływ na przebieg zdarzenia. W tym świetle Sąd pierwszej in-
stancji uznał, że możliwe jest przyjęcie istnienia przyczyny zewnętrznej.
Wyrok ten zaskarżył organ rentowy, zarzucając naruszenie prawa material-
nego polegające na błędnej wykładni art. 6 ust. 1 w związku z art. 41 ust. 3 ustawy z
dnia 25 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób za-
wodowych (jednolity tekst: Dz.U. z 1983 r. Nr 40, poz. 144 ze zm.). Ponadto wskazał
na naruszenie prawa procesowego, art. 233 § 1 k.p.c., polegające na przekroczeniu
granic swobodnej oceny dowodów.
Jednakże zdaniem Sądu Apelacyjnego z zebranego materiału dowodowego
wcale nie wynika istnienie zewnętrznej przyczyny wypadku przy pracy. Sąd ten
uznał, że przyczyny zewnętrzne muszą mieć istotne znaczenie, czego w spornym
przypadku nie można potwierdzić.
Kasację od tego wyroku złożyła wnioskodawczyni. Zaskarżając go w całości,
zarzuciła naruszenie art. 6 ust. 1 w związku z art. 41 ust. 3 ustawy o świadczeniach z
tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych w związku z § 14 rozporządzenia
Ministra Pracy, Płac i Spraw Socjalnych oraz Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z
dnia 17 października 1975 r. w sprawie zasad i trybu orzekania o uszczerbku na
zdrowiu oraz wypłacania świadczeń z tytułu wypadku przy pracy, w drodze do pracy i
z pracy oraz z tytułu chorób zawodowych (Dz.U. Nr 36, poz. 199 ze zm.), które do-
prowadziło do uznania, iż w niniejszej sprawie nie zaistniała zewnętrzna współ-
sprawcza przyczyna wypadku w drodze do pracy. Poza tym wnioskodawczyni wska-
zała na naruszenie przepisów postępowania, mające wpływ na wynik sprawy, a w
3
szczególności wyrażające się w przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów,
wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c. Na tej podstawie skarżąca domagała się zmiany kwe-
stionowanego rozstrzygnięcia, względnie jego uchylenia i przekazania sprawy do
ponownego rozpoznania. Zdaniem skarżącej w sprawie występuje istotne zagadnie
prawne, polegające na konieczności rozstrzygnięcia, czy „jednoczesne zaistnienie
takich okoliczności o charakterze współsprawczym, jak: silny mróz oraz zwiększony
wysiłek fizyczny związany z zaspami śnieżnymi i śliską nawierzchnią, które niewąt-
pliwie pochodzą spoza organizmu człowieka mogą w konkretnych okolicznościach
sprawy być uznane jako współsprawcza przyczyna wypadku w drodze do pracy.”
Wyjaśnienia wymaga również konieczność ustalania w sprawach z tego zakresu ści-
śle określonego stopnia „współprzyczynienia się przyczyn” zewnętrznych do zaist-
nienia danego zdarzenia. W sprawie występuje ponadto potrzeba wykładni przepi-
sów prawnych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja podlega oddaleniu, gdyż jej podstawy okazały się nieusprawiedli-
wione. Istota sporu sprowadza się w zasadzie do rozstrzygnięcia, czy przyczyna za-
wału miała „mieszany” charakter, to znaczy, czy obok krytycznego zwężenia tętnic
wieńcowych (przyczyna wewnętrzna) wystąpiła jakaś współistotna przyczyna ze-
wnętrzna, co pozwoliłoby na uznanie tego zdarzenia za wypadek w drodze do pracy.
Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 25 czerwca 1975 r. o świadczeniach z ty-
tułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych za wypadek przy pracy uważa się
nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną, które nastąpiło w związku z pracą
w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji zakładu pracy w drodze między sie-
dzibą zakładu pracy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku
pracy. Chodzi zatem o zewnętrzne działanie szkodliwego czynnika na osobę ubez-
pieczonego, powodujące uraz lub śmierć. Formuła nagłego zdarzenia wywołanego
przyczyną zewnętrzną nawiązuje do odszkodowawczej koncepcji ubezpieczenia wy-
padkowego na koszt pracodawcy. Nie może on bowiem ponosić odpowiedzialności
za uszczerbek na zdrowiu lub śmierć z przyczyny jedynie wewnętrznej, tkwiącej w
organizmie ubezpieczonego. Z dowodów przeprowadzonych na tę okoliczność w
postaci opinii biegłych lekarzy sądowych wynika, że bezpośrednią i w zasadzie jedy-
ną przyczyną zawału oraz śmierci męża skarżącej była jego zaawansowana choroba
4
wieńcowa. Wprawdzie biegli nie wykluczyli, że takie przyczyny zewnętrzne, jak mróz
oraz śliska nawierzchnia mogły mieć wpływ na przebieg zdarzenia, w tym sensie, że
stanowiły źródło stresu (z którym jednak zazwyczaj organizm człowieka łatwo daje
sobie radę). Wspomniane warunki atmosferyczne nie mogą więc zostać uznane za
współprzyczynę tego zdarzenia. Do ustalenia istnienia przyczyny zewnętrznej nie
wystarcza bowiem samo domniemanie czy przypuszczenie, że związek pomiędzy
zdarzeniem a przyczyną jest możliwy. Można go przyjąć jedynie wówczas, gdy w
sposób naukowy, zgodnie z wiedzą lekarską, uzasadnione zostanie rzeczywiste ist-
nienie związku między określoną okolicznością a wypadkiem (por. uchwała Sądu
Najwyższego z dnia 9 kwietnia 1968 r., III UZP 1/68, OSNCP 1968 nr 8 - 9, poz.
140), czego niestety nie można potwierdzić w niniejszej sprawie. Trudno bowiem
przyjąć, że niska temperatura, jak również śliska nawierzchnia są w Polsce w poło-
wie grudnia czymś nadzwyczajnym i zaskakującym, powodującym w trakcie pokony-
wania drogi do przystanku autobusowego nieodległego od miejsca zamieszkania ko-
nieczność takiego wysiłku, który mógłby prowadzić do zawału. Przemierzanie drogi
na przystanek autobusowy było zresztą dla Stanisława G., dojeżdżającego do pracy,
normalną aktywnością, wykonywaną w zasadzie we wszystkie dni powszednie, przy
czym zauważyć trzeba, że dzień, w którym doszło do tragicznego zawału serca, nie
był jedynym dniem, w którym odnotowano ujemną temperaturę i ślizgawicę. Nie
można zatem twierdzić, aby tego dnia panowały nadzwyczajne warunki atmosferycz-
ne, wymagające od niego szczególnego wysiłku w porównaniu z innymi dniami w tym
okresie. Tym samym uzasadnione jest przyjęcie, że w zasadzie jedyną istotna przy-
czyną zawału i następującej w jego wyniku śmierci była przyczyna leżąca w organi-
zmie męża wnioskodawczyni.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 393
12
k.p.c. orzekł
jak w sentencji.
========================================
[ Pobierz całość w formacie PDF ]