wymiana tarcz i klockow hamulcowych, BBM

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
WYMIANA TARCZ I KLOCKÓW HAMULCOWYCH na przykładzie BRAVO 1.2 16V
Zachęcony pięknym wczorajszym popołudniem zapragnąłem mieć w końcu wymienione stare tarcze i klocki, a że
to prosta sprawa to piszemy - tak żeby każdy mógł zrobić sam jeśli zapragnie się pobrudzić.
Zabieramy się do roboty czyli co przyszykować:
1. Klucz do kół
2. Imbus nr 7
3. Klucz z grzechotką, przedłużką 10cm i nasadki nr 17 , nr 12 lub klucz nasadowy oczkowy nr 12
4. Płaski śrubokręt o długości minimum 15cm
5. Płaski pilnik oczywiście do metalu
6. Szczotka druciana
7. Papier ścierny z gatunku "średnioziarnisty"
8. Smar ("miedziany" polecam, drogi niestety ale dobry)
9. Podnośnik
10. Opcjonalnie młotek w razie potrzeby
11. Dla wygody podnośnik warsztatowy lub kanał
12. Dla wygody - pistolet pneumatyczny
13. Około 1,5 godzinki czasu.
14. Szklankę lub dwie wody mineralnej do picia w trakcie
15. Z doświadczenia polecam nie robić tego w upalny dzień
Aksjomat1: Zmieniasz tarcze - zmieniasz też klocki, nieważne czy zakładałeś klocki "nowe dwa miesiące temu".
Aksjomat2: Zostawiasz nieprzekręcony kluczyk w stacyjce aby można było kręcić kołami i zostaw otwarte okno
kierowcy
Aksjomat3: Podnosisz przód auta na podnośniku - zaciągnij ręczny
Uwaga : poniżej opisujemy sposób wymiany bez konieczności odpowietrzania hamulców - w niektórych książkach
każą dmuchać w zaworki odkręcać etc...
1. Odkręcamy koła. Ja użyłem pistoletu pneumatycznego żeby sie nie męczyć jak się ma tzw. wypas
2. Po odkręceniu kół widzimy nasze miejsce zmagań
Zapinki sprężyste podważamy płaskim śrubokrętem (czerwone strzałki pokazują miejsce ich mocowania),
odpinamy i zdejmujemy, także śrubokrętem podważamy plastikowe koreczki "z tyłu tarczy" (zielone strzałki)
chroniące śruby mocujące zacisk.
3.Owe śruby odkręcamy je imbusem nr 7. Mogą być zapieczone więc przykładamy krótkiego acz mocnego w miarę
"niutona" aby ruszyć śrubkę z posad i dalej normalnie kręcimy. Proponuję najpierwy wykręcić dolną śrubę a potem
górną . Wystarczy aby gwinty wyszły z gniazd, cała śruba pozostaje w gumowym gnieździe (widać łepki śrub).
4. Rozłączamy przewód czujnika klocka hamulcowego, następnie zdejmujemy zacisk z klockami pociągając "od
góry w skos w dół" w płaszczyźnie tarczy hamulcowej. Całość podwieszamy na pętelce z drutu tak aby zacisk nie
dyndał na przewodzie hamulcowym , nie skręcał go i nie naciągał. Zerkamy dalej i widzimy... puste miejsca
(zielone) po odkręceniu zacisku i dwie kolejne śruby oznaczone żółtymi strzałkami do odkręcenia (znów
zapieczone) więc kluczyk nr 17 w łapkę i jedziemy
5.Następnie należy odkręcić śrubki "z przodu tarczy" (zielone strzałki). Można to zrobić na dwa sposoby - pierwszy
bierzemy 12-tkę oczkową, przykładamy dokładnie do śruby przytrzymujemy kciukiem i drugą ręką na
przeciwległym końcu klucza przykładamy krótkiego szybkiego niutona aby "ruszyć" śrubkę i potem odkręcamy.
Drugi - pistolet pneumatyczny dokładnie przykładamy i wykonujemy krótki "strzał" (wymaga wprawy bo można
ściachać śrubkę)
6. Po odkręceniu obu śrubek jeśli tarcza nie schodzi to młotkiem wykonujemy uderzenia mające na celu
zlikwidowanie zapieczenia i zdejmujemy tarczę.
Następnie cofamy tłoczek w zacisku hamulców za pomocą dźwigni zrobionej z dwóch rurek metalowych lub kluczy
(kolor niebieski) Czyli przykładamy znów niutona i ciągniemy za końce dźwigni tak jak pokazują żółte strzałki -
punktami podparcia są ścianki zacisku te o które opiera się jeden z klocków hamulcowych. Cały tłoczek cofa się
tak jak pokazuje czerwona strzałka
Bierzemy papier ścierny i czyścimy kołnierz na którą mocuje się tarczę hamulcową oraz szczotką drucianą
czyścimy wewnętrzne części jarzma a szczególnie ścianki (strzałki zielone) oczywiście pomagamy sobie pilnikiem.
Po uzyskaniu charakterystycznego połysku możemy zająć się jarzmem (ważne) gdzie czynimy to samo czyli
szczotką drucianą i pilnikiem likwidujemy rdzawe wykwity i brud do uzyskania "połysku".
Następnie miejsca gdzie zamocujemy tarczę hamulcową i tam gdzie "pracują" klocki hamulcowe wycieramy
szmateczką i smarujemy wspomnianym mazidłem "miedzianym" (myślę że jest najlepsze) .
7. Montujemy tarczę, wkładamy klocki, montujemy jarzmo, zacisk, zakładamy zaślepki, zakładamy zaczep
sprężysty i mamy :
8.Patrzymy od wewnątrz czy przy zakładaniu nie podgięliśmy blach, w razie czego śrubokrętem odginamy aby nie
tarły o tarcze (możemy pokręcić kołami). Przykręcamy koła, spuszczamy brykę z podnośnika, dociągamy szpilki w
kole. Wsiadamy, odpalamy brykę, podpompowujemy hamulec i jazda.
Tzw. „Szkoła” mówi iż nowe tarcze i klocki docieramy przez około 100km, więc nie zalecam grzać ile wlezie, poza
tym pamiętajmy że zestaw typu "nówki tarcze i nówki klocki" hamują nieco słabiej.
9. W nagrodę możemy sobie zafundować małe conieco :D
Nudził się halny i opis powyższy zmajstrował.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • telefongry.keep.pl






  • Formularz

    POst

    Post*

    **Add some explanations if needed